Nad nowym materiałem artysta współpracował z najbardziej uznanymi i rozchwytywanymi producentami oraz songwriterami, wśród których znaleźli się Foy Vance (Ed Sheeran), Dave Cobb (Brandi Carlile, Chris Stapleton), Ian Fitchuk (Kacey Musgraves, Brett Eldredge), Joel Little (Lorde, Taylor Swift) czy Finneas (Billie Eilish, The Knocks).
Niedługo przed ogłoszeniem płyty, James podzielił się z fanami singlem „One Life” oraz inspiracjami, kryjącymi się za nagraniem.
– To jest piosenka, którą napisałem o mnie i Lucy – wyjaśnia. – Spotkaliśmy się mając po 16 lat i od tamtej pory jesteśmy razem. Wspiera mnie od pierwszego dnia mojej muzycznej podróży. Od wieczorów z otwartym mikrofonem po moje największe koncerty. To była jedna przygoda za drugą, ale teraz jesteśmy w trakcie największej z nich. Wychowujemy naszą piękną córkę Adę.
▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini
Zapowiadając nowy i kolejny rozdział, Bay opublikował w mediach społecznościowych list, w którym opowiada o swojej mentalnej podróży, która doprowadziła do powstania tego dzieła. Całość można przeczytać tutaj.
Nowy singiel ukazuje się po utworze „Give Me The Reason”, który zebrał już prawie 8 milionów odsłuchów na całym świecie. – Piosenka oddaje uczucie, kiedy chcemy z kimś się rozstać, a jednocześnie wahasz się, czy nie spróbować jeszcze raz – napisał dziennikarz „Rolling Stone’a”.
Numer „Give Me The Reason” został nagrany w studiach Blackbird w Nashville i w Londynie z producentem Gabe’em Simonem (Lana Del Rey, Maroon 5, Calum Scott). Współtworzył go Foy Vance, a na perkusji zagrał Ian Fitchuk. Niesamowity teledysk do piosenki można obejrzeć tutaj:
1. Give Me The Reason
2. Nowhere Left To Go
3. Save Your Love
4. Everyone Needs Someone
5. One Life
6. Silent Love
7. Love Don’t Hate Me
8. Brilliant Still
9. Right Now
10. We Used To Shine
11. Endless Summer Nights
12. Better
W 2019 roku naprawdę borykałem się z problemami – czytamy w liście Jamesa Baya. – Zacząłem pisać piosenki, aby spróbować poradzić sobie z lękiem, niepokojem i problemami z pewnością siebie. To uczucia, które sięgają głęboko, a którymi nigdy nie chciałem się dzielić. W jakiś sposób wszystko to przerodziło się w najbardziej optymistyczną i podnoszącą na duchu muzykę, jaką kiedykolwiek stworzyłem. Nie zdawałem sobie sprawy, że jestem dopiero w połowie tworzenia trzeciego albumu, kiedy natknąłem się na cytat Johna Burroughsa „skocz, a pojawi się sieć”. To było w książce o twórczym odkrywaniu siebie i te słowa naprawdę mnie zainspirowały. Czytałem to, ponieważ czułem się zagubiony i bezwartościowy. W 2020 roku napisałem nową partię smutnych piosenek. Nagrałem je i myślałem, że płyta jest skończona. Nagle świat się zamknął, a ja nie mogłem koncertować, więc zostałem w domu i pisałem dalej. Wtedy album naprawdę zaczął nabierać kształtu. Okazuje się, że nawet w najciemniejszych momentach można znaleźć światło.
Spędzam wiele czasu (zbyt wiele czasu) zaplątany w negatywne myśli. Bardzo łatwo jest wpaść w taką spiralę. Mając jednak dodatkowy czas na pisanie, postanowiłem raczej polubić swój smutek niż z nim walczyć. Zacząłem rozpoznawać, co podnosi mnie na duchu, kiedy jest ciężko. Nagle zacząłem przekraczać granice swojego pisania. Rozejrzałem się po ludziach w moim życiu, tych którzy najbardziej mnie kochają i troszczą się o mnie, i po raz pierwszy znalazłem sposób, aby pisać na podstawie tych emocji. Zawsze bałem się pójść w te miejsca, być tak bezbronny; powiedzieć: kocham cię, potrzebuję cię i dziękuję.
Oddanie hołdu tym wszystkim ludziom, których najbardziej kocham, którzy podtrzymują mnie na duchu, gdy naprawdę tego potrzebuję, było niesamowicie wyzwalającym doświadczeniem. To oni dodają mi odwagi, by iść do przodu, by mieć śmiałość. Kiedy nie widzę siatki, oni dają mi odwagę, by skoczyć.
James Bay debiutował w 2015 roku albumem „Chaos And The Calm”, za który otrzymał trzy nominacje do Grammy – w kategoriach Najlepszy debiutant, Najlepszy album rockowy oraz Najlepszy utwór rockowy („Hold Back The River”). Na długiej liście nagród i wyróżnień należy wmienić m.in. dwie BRIT Awards, dwie Q Awards oraz Ivor Novello Award i ECHO Award.
W 2022 roku katalog Jamesa Baya to niemal 7,5 miliarda streamów. Artysta ma na koncie występy w takich programach jak „Saturday Night Live”, „The Ellen DeGeneres Show”, „Jimmy Kimmel LIVE!” i „Late Night with Seth Meyers”. Publiczność pokochała jego duety z Alicią Keys w „The Voice”, z Sheryl Crow w trakcie 2019 Crossroads Guitar Festival organizowanego przez Erica Claptona czy z Mickiem Jaggerem w trakcie koncertu The Rolling Stones na Twickenham Stadium w Londynie. James Bay zagrał wyprzedane koncerty na czterech kontynentach, a firma Epiphone uhonorowała muzyka limitowaną edycją gitary James Bay Signature „1966”.
W 2018 ukazał się album „Electric Light”, a rok później kameralna EP-ka „Oh My Messy Mind”, która zgromadziła niemal 550 mln streamów na całym świecie. Na wydawnictwo trafił m.in. magiczny duet „Peer Pressure” z Julią Michaels, który zdobył przychylne recenzje m.in. w „Time”, „Rolling Stone”, „Billboard” i niemal 350 mln streamów. Niedługo potem James Bay pojawił się jako support na stadionowej trasie Eda Sheerana.
2020 rok przyniósł nowy singiel artysty, „Chew On My Heart”, który do tej pory odnotował 90 mln streamów. James Bay wystąpił na szczycie London Eye w programie „The Late Late Show with James Corden”, wystąpił też w „The Today Show”, „Mahogany Sessions”, a także zagrał pełnowymiarowy koncert na YouTube w ramach akcji #SaveOurVenues. W trakcie pandemii muzyk zorganizował także wirtualny koncert James Bay – Live At Shakespeare’s Globe. W 2021 gościnnie pojawił się w utworze „Funeral” Maisie Peter. Kawałek trafił na ścieżkę dźwiękową drugiego sezonu serialu Apple TV+ „Trying” („Warto się starać”).
Otwierając nowy rozdział, James niedawno zakończył wyprzedaną solową trasę „New Songs & New Stories” po Wielkiej Brytanii, wspierającą Tydzień Niezależnych Miejsc Muzycznych. W ramach koncertów, powrócił do wielu niezależnych lokali muzycznych, w których zaczynał swoją karierę jako artysta – występując tylko z mikrofonem i gitarą – i zaprezentował nową muzykę, która ukaże się w 2022 roku.