Doda zmienia swoje oblicze i po dwudziestu latach kariery na scenie prezentuje nowy kierunek. „Melodia ta” z pewnością zagości na każdej wakacyjnej playliście. Utrzymany w mocno klubowej aranżacji utwór, konsekwentnie podkreśla kierunek, w którym zmierza artystka.
▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo
Doda po raz kolejny udowadnia, że muzyce dance nie musi towarzyszyć pogodna liryka – „Melodia ta” to gorzka opowieść o trudnej miłości. Warto dodać, że do współpracy nad tekstem, gwiazda zaprosiła utalentowaną artystkę młodego pokolenia – Bryską.
Doda znana jest z tego, że w swojej twórczości sięga po symbolikę i zaprasza słuchacza do swojego mistycznego świata. I tym razem nie zawodzi. Czerwień to kolor namiętności, pasji, ale i agresji, czerwone róże kojarzymy z miłością i darem, ale ich kolce symbolizują cierpienie. Te sprzeczności Doda łączy w swoim nowym intrygującym klipie.
Fani nie kryją zachwytu: „Tekst smutny w połączeniu z klubowym klimatem daje sprzężenie zwrotne ? jest ogień? siada od pierwszego przesłuchania ❤️” – pisze jeden z internautów.
„Petarda kawałek”, „Definitywnie kupuję twój nowy album”, „Słucham tej piosenki od północy! A teledysk to magia ? Wielkie ukłony dla Ciebie, że pomimo trudności w realizacji się nie poddałaś ❤️”, „No wszystko ogień! Co piosenka zaskakujesz, mega pozytywnie. Dziś koleżanka pisze do mnie – nie słuchaj Dody, posłuchaj nowej Brodki. I posłuchałam. Tyle z tego, że nie dokończyłam i wróciłam do Melodia ta…” – dodają kolejni.
A Wam jak się podoba Doda w nowej odsłonie?
Więcej newsów o gwiazdach i muzyce, ekskluzywne wywiady i fotorelacje znajdziecie na naszym Facebooku MUZOTAKT.