Sara James to nazwisko, które coraz częściej pojawia się na ustach fanów muzyki pop. Ta młoda i utalentowana wokalistka ma już na swoim koncie kilka zagranicznych sukcesów, które dały jej wiatr w żagle i motywację do dalszej pracy. Jak sama przyznaje, nie było to łatwe zadanie.
Sara James to jedna z najbardziej obiecujących polskich gwiazd muzyki pop. Jej kariera nabrała tempa po tym, jak jej singiel “Fireworks” trafił na szczyty list przebojów w kilku krajach europejskich i amerykańskich. Jak sama przyznaje, nie spodziewała się takiego odzewu na swoją twórczość.
Zagraniczny sukces był dla niej nie tylko źródłem radości i dumy, ale także motywacją do dalszej pracy nad swoim stylem i repertuarem. Pozwolił on jej także uwierzyć w to, że godziny ćwiczeń wokalnych oraz liczne wyrzeczenia procentują i mogą otworzyć drzwi do międzynarodowej kariery.
Sara James – młoda artystka z wielkimi marzeniami
Sara James stawia więc sobie poprzeczkę coraz wyżej, debiutuje jako autorka tekstów, pracuje nad nową płytą i marzy o tym, by jej utwory podbijały kiedyś światowe listy przebojów. Jest także przekonana, że jej najnowszy singiel pt. „Bloodline” ma duży potencjał. Jej samej już pomógł pozbyć się kilku barier, które ją ograniczały.
Singiel „Bloodline” jest zapowiedzią drugiego albumu Sary James pt. „Rise”, który ma ukazać się na początku przyszłego roku. Artystka zapowiada, że będzie to płyta pełna różnorodnych brzmień i emocji.
Na swoim koncie ma takie utwory jak: „Somebody”, „Nie jest za późno” czy „My Wave”. Jednak mimo prężnie rozwijającej się kariery i wielu sukcesów na swoim koncie artystka nie chce zaniedbywać ani swoich szkolnych, ani domowych obowiązków. Stara się żyć tak jak każda inna nastolatka.
Mamy nadzieję, że nowy album Sary James spełni oczekiwania fanów i przyniesie jej kolejne sukcesy na scenie muzycznej. Trzymamy kciuki za naszą polską gwiazdę!
Zobaczcie również:
- Avril Lavigne wyśmiewa teorię spiskową, że od kilkunastu lat zastępuje ją sobowtór
- Hailey Bieber i Justin Bieber zaskakują fanów!
- Wiemy, czego przed meczem słucha Robert Lewandowski