MUZOTAKTWywiadyIzabela Trojanowska: Miałam różne myśli w drodze na festiwal do Opola

Izabela Trojanowska: Miałam różne myśli w drodze na festiwal do Opola

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Izabela Trojanowska udowadnia, że wciąż drzemie w niej duży potencjał twórczy i ma wiele pomysłów na nowe projekty muzyczne. I tak jedne już są na etapie realizacji, a inne jeszcze w planach i czekają w kolejce na odpowiedni moment. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku na półki sklepów muzycznych trafią wersje winylowe jej dotychczasowych płyt z największymi hitami. Ostatnio artystka po raz kolejny wystąpiła na festiwalu w Opolu, podczas koncertu jubileuszowego.

Izabela Trojanowska jest ikoną polskiego rocka lat 80. Jej kariera rozpoczęła się w 1980 roku, kiedy dołączyła do zespołu Budka Suflera. Z nimi nagrała m.in. utwory „Jolka, Jolka pamiętasz” i „Za ostatni grosz”. W 1981 roku wydała swój debiutancki album solowy „Iza”, który sprzedał się w ponad milionowym nakładzie. Została uznana za objawienie roku na festiwalu w Opolu i zdobyła nagrodę za interpretację. W tym samym roku reprezentowała Polskę na Międzynarodowym Festiwalu Interwizji w Sopocie, gdzie zajęła drugie miejsce.

REKLAMA

W 1982 roku nagrała album „Pożegnalny cyrk” z Tadeuszem Nalepą, który był protestem przeciwko wprowadzeniu stanu wojennego. Płyta została zakazana przez cenzurę, a Trojanowska spotkała się z bojkotem ze strony mediów i władz. W 1983 roku wyjechała z Polski i osiedliła się w Londynie, gdzie kontynuowała karierę muzyczną. W latach 90. powróciła do kraju i wydała kolejne płyty: „Izabela Trojanowska” (1991), „Pożegnalny cyrk” (1993) i „Chcę inaczej” (1996). Od 1997 roku gra rolę Moniki Ross-Nawrot w serialu „Klan”.

Przeczytaj także:  Izabela Trojanowska w nowym teledysku do singla "Posłańcy wszystkich burz"

Izabela Trojanowska jest nie tylko utalentowaną artystką, ale także silną i niezależną kobietą, która nie bała się wyrażać swoich poglądów i emocji. Jej piosenki są pełne pasji, energii i autentyczności. Nie dziwi więc fakt, że po latach nadal cieszą się popularnością i szacunkiem słuchaczy. Izabela Trojanowska pokazała, że muzyka jest muzyką i nie da się jej podzielić na lepszą lub gorszą.

Materiały promocyjne partnera

Izabela Trojanowska – Opole 2023

Izabela Trojanowska nie narzeka na brak pracy, a swój czas dzieli między studio nagrań, scenę i plan zdjęciowy popularnego serialu TVP1.

– Cały czas nad czymś pracuję. 26. rok jestem Moniką Ross z domu Lubicz w serialu „Klan”. Poza tym koncertuję, nagrywam nowe rzeczy – mówi agencji Newseria Lifestyle Izabela Trojanowska.

Aktorka nie ukrywa też, że jeden projekt ma dla niej szczególne znaczenie i bardzo zależy jej na tym, by doprowadzić go do końca.

Przeczytaj także:  Romuald Lipko, Izabela Trojanowska i Felicjan Andrzejczak razem w trasie

– Postanowiłam, że wydam w formie winyli płyty, które nagrałam kiedyś. Pracuję nad tym, mam nadzieję, że ukażą się one jeszcze w tym roku. Jest to moim marzeniem, ale nie podaję jeszcze konkretnej daty, bo czasami mogą się pojawić jakieś trudności, nie zawsze od nas zależne. Zresztą mówi się, że człowiek snuje plany, a Pan Bóg się z nich śmieje – mówi.

Artystka planuje również wydanie albumu z zupełnie nowymi kompozycjami. Nie chce się jednak śpieszyć, bo zależy jej na tym, by utwory były dopracowane w każdym szczególe.

– Niektóre piosenki mam już wybrane, kolejne dobieram, jeszcze różne inne mi się dokomponowują. To wszystko jest dopiero w momencie twórczym – mówi.

Bardzo docenia też to, że może pracować z ludźmi, z którymi doskonale się rozumie, bo mają tę samą wrażliwość muzyczną. Nie ma więc wątpliwości, że efekty przejdą jej najśmielsze oczekiwania.

– Są ludzie, którzy są bardzo zaangażowani w moje projekty i mamy tę samą pasję, czyli muzykę rockową. Cieszę się więc moim życiem, bo to jest bardzo fajne, ale rzadko się komuś zdarza, żeby pasja była też zawodem. A okazuje się, że nasz zawód to jest treść naszego życia, bo w domu bywamy rzadko – mówi.

Izabela Trojanowska uważa, że muzyka powinna być ponad wszelkimi podziałami, dlatego też z racji tego, że do opolskiej sceny ma ogromny sentyment, przyjęła zaproszenie do udziału w 60. Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. Wykonała jeden ze swoich największych przebojów – „Wszystko, czego dziś chcę”.

– Występowałam w tym roku w Opolu i miałam tę przyjemność zaśpiewać piosenkę, która była nagrodzona w 1980 roku, bo głównie takie były przewidziane na jubileuszowym 60. KFPP. Bardzo się ucieszyłam, że publiczność śpiewała razem ze mną. I cóż, miałam dosyć różne myśli, jadąc do Opola, ale postanowiłam, że nie dam się podzielić, muzyka jest muzyką – dodaje piosenkarka.

Zobaczcie również: 

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA