MTV EMA 2022: Galę poprowadzą Rita Ora i Taika Waititi. Na scenie wystąpią m.in. Stormzy, Gayle, Kalush Orchestra i OneRepublic

0

Rita Ora i Taika Waititi poprowadzą galę MTV EMA 2022, która odbędzie się w niedzielę 13 listopada w Düsseldorfie. Na niemieckiej scenie wystąpi plejada gwiazd światowego formatu: Ava Max, Bebe Rexha, David Guetta, Lewis Capaldi, Muse, OneRepublic czy Kalush Orchestra. Nie zabraknie również reprezentacji z Polski.

Finał MTV EMA 2022 zbliża się wielkimi krokami! Niedawno stacja ogłosiła parę prowadzących tegorocznej edycji EMA. O niesamowitą atmosferę podczas gali zadbają piosenkarka Rita Ora oraz przedstawiciel świata filmu – Taika Waititi

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Rita Ora jest wokalistką i autorką tekstów, która ma na swoim koncie 10 miliardów odtworzeń na całym świecie i już czterokrotnie podbiła brytyjskie listy przebojów. Artystka poprowadziła galę EMA w 2017 roku. Otrzymała wtedy kilka nominacji i została uhonorowana nagrodą „Power of Music Award”. Taika Waititi to nagrodzony Oscarem® scenarzysta, reżyser i aktor. W swoim dorobku ma kilka kinowych przebojów, np. „Jojo Rabbit”, „Thor: Miłość i grom”, „Thor: Ragnarok” czy finał pierwszego sezonu „The Mandalorian” dla Disney+.

Kto rozgrzeje publikę MTV EMA 2022?

Poznaliśmy również artystów, którzy uświetnią tegoroczną galę swoimi występami. Widzowie zobaczą na scenie plejadę gwiazd światowego formatu i prawdziwą mieszankę muzycznych stylów. Oprócz wykonawców takich jak OneRepublic, Ava Max, Bebe Rexha, David Guetta, Gorillaz, Lewis Capaldi oraz Muse wystąpi kilkoro debiutantów. 

Wśród nich zobaczymy GAYLE – 18-letnią artystkę, której single wyróżniają się nietuzinkowymi tekstami i rozbrajającą szczerością. Wschodząca gwiazda amerykańskiej sceny muzycznej jest nominowana w kategoriach „Najlepszy debiut” oraz „Push performance roku”.

Swój pierwszy występ przed widzami MTV zanotuje również Kalush Orchestra – ukraiński zespół hip-hopowy, który mimo debiutu na scenie MTV EMA, jest bardzo dobrze znany wśród słuchaczy na całym świecie za sprawą zwycięstwa podczas tegorocznego Konkursu Piosenki Eurowizji.

Pojawią się także najsłynniejszynigeryjski DJ SPINALL, pracująca nad swoim pierwszym albumem Brytyjka Äyanna i Nasty C – raper z RPA, który ma już na swoim koncie dziesiątki milionów odtworzeń oraz kilka singli pokrytych platyną i złotem.

Na scenę EMA jako nominowany w kategorii „Najlepszy teledysk długometrażowy” powróci w tym roku również Stormzy – brytyjski raper, który lubi zaskakiwać nieoczywistymi mieszankami różnych stylów i gatunków muzycznych. 

Wśród sław, które przed publicznością w Düsseldorfie wręczą laureatom statuetki znaleźli się: nominowany do GRAMMY muzyk Julian Lennon, światowej sławy modelka i aktywistka Leomie Anderson oraz brytyjski wokalista, autor tekstów i gwiazda TikToka Sam Ryder.

Gala MTV EMA 2022 będzie transmitowana 13 listopada na żywo na antenie MTV w ponad 170 krajach oraz w Pluto TV w wybranych regionach USA, Ameryki Łacińskiej i Europy, a także na Comedy Central w Niemczech. Galę będzie można obejrzeć również od 14 listopada w serwisach Paramount+ i Pluto TV na całym świecie. 

Fani mogą głosować na swoich faworytów w 17 różnych kategoriach na stronie www.mtvema.com do 9 listopada, do godziny 23:59. O statuetkę od miłośników polskiej muzyki walczą Mata, Young Leosia, Margaret, Julia Wieniawa oraz Ralph Kaminski. O tym, kto zwycięży, dowiemy się podczas finałowej gali.

Rita Ora cieszy oczy fanów
fot. instagram.com/ritaora
Rita Ora cieszy oczy fanów
fot. instagram.com/ritaora
Rita Ora cieszy oczy fanów
fot. instagram.com/ritaora

Zobaczcie również: 

Julia Wieniawa ginie od strzału prosto w serce! Zobacz klip “Nie cudzołóż i nie kradnij”

0

„Bez ciebie” wyróżnia się szerokim brzmieniem i nawiązuje stylistycznie do innych utworów wykorzystanych w komedii „Nie cudzołóż i nie kradnij”. Łączy w sobie to, co najlepsze we współczesnym popie, rocku i muzyce filmowej.

Chyba nikt nie spodziewał się, że teledysk do „Bez ciebie” wzbudzi tak wielkie emocje. JUNA tańczy w nim nago na tle neonowego krzyża. Poza tym, klip pełen jest pikantnych scen z filmu „Nie cudzołóż i nie kradnij”. Jego bohaterowie grzeszą na potęgę! Namiętne pocałunki Aleksandry Popławskiej i Mateusza Banasiuka oraz jego sceny seksu z Julią Wieniawą z pewnością rozgrzeją wszystkich widzów. Duże wrażenie robi też finałowa scena teledysku, w której Wieniawa ginie od strzału prosto w serce. A to tylko przedsmak tego, co zobaczymy w komedii, która wejdzie do kin już 18 listopada.

Wokal JUNA – Oksana Predko to polsko-ukraińska wokalistka, autorka tekstów i piosenek. Zdjęcia, montaż klipu: Marcin Gwarda. Make-up, stylizacja: Ivana Mandes, Emilia Tomczak-Stosiak. Światło: Marcin Mackowicz. Partnerzy teledysku: LIGHTHOUSEguru, Mx35

Film „Nie cudzołóż i nie kradnij” opowiada historię Patryka (Mateusz Banasiuk), który odpina wrotki, gdy jego żona Renata (Aleksandra Popławska) wyjeżdża na kilka dni. Mężczyzna miłosną pustkę wypełnia towarzystwem Sandry (Julia Wieniawa), przez co los niefortunnie łączy go z sutenerem Alfim (Cezary Pazura), pewną tajemniczą przesyłką i parą fajtłapowatych gangsterów (Sebastian Stankiewicz i Bartek Firlet), którzy są na jej tropie.

Gdy na ratunek Patrykowi ruszy jego brat, ksiądz Mariusz (Mariusz Drężek), sprawy skomplikują się jeszcze bardziej. Nikt tu nie dostanie rozgrzeszenia, a kara za grzechy będzie nieuchronna i sroga. Nadal jednak pozostanie pytanie, czy o tym wszystkim zadecydował przypadek, spisek czy Bóg.

Producentką komedii „Nie cudzołóż i nie kradnij” jest Magdalena Kuczewska, scenarzystą i reżyserem – Mariusz Kuczewski, za zdjęcia odpowiada Mateusz Wajda, a kostiumy stworzyła Aleksandra Dzióbek.

Za wprowadzenie filmu do kin odpowiada Dystrybucja Mówi Serwis.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Tokio Hotel wciąż na szczycie

0

Tokio Hotel powraca z „Happy People” – ostatnim, a zarazem przewodnim singlem wydanym przed ich nowym albumem „2001”, który ukaże się 18 listopada.

„Happy People” to współpraca z Daði Freyr, islandzkim wokalistą i muzykiem elektronicznym mieszkającym w Berlinie. Piosenkarz osiągnął międzynarodowy sukces, gdy razem ze swoim zespołem Gagnamagnið w 2021 roku wzięli udział w Konkursie Piosenki Eurowizji. Ich utwory „10 Years” i „Think About Things” cieszą się ogromną popularnością i milionowymi statystykami w serwisach streamingowych.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Praca z Daði Freyr zaowocowała ironicznym i zapraszającym na parkiet kawałkiem, który jest nietuzinkową mieszkanką melancholii i komedii. 

„Szczęśliwi ludzie sprawiają, że jestem smutny” – śpiewa Bill Kaulitz.

Klubowe rytmy wywołują uśmiech na twarzy, jednak pod przykrywką optymistycznej aranżacji chowa się nuta cierpienia.

Wokalista dodaje:

„Kiedy o tym myślisz, wielu ludzi zna to uczucie. Podczas gdy wszyscy wokół ciebie świetnie się bawią, zastanawiasz się, dlaczego ty nie podzielasz ich entuzjazmu. Dlatego jest to idealny utwór dla wszystkich wyrzutków”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Shakira i Ozuna nie dadzą się monotonii

0

Kolumbijska piosenkarka, autorka tekstów oraz wielokrotna laureatka Grammy i Latin Grammy, Shakira, wydała właśnie swój najnowszy singiel „Monotonía” z Ozuną. Bachata dwójki ikon ukazała się wraz z oficjalnym teledyskiem wyreżyserowanym przez samą Shakirę oraz jej wieloletniego współpracownika Jaume de la Iguanę.

Shakira zaczęła zapowiadać singiel na początku tego miesiąca w mediach społecznościowych, podsycając ekscytację fanów. „Monotonía” to długo oczekiwany drugi singiel z nadchodzącego projektu Shakiry i następstwo ogromnego sukcesu jej ostatniego singla „Te Felicito” z Rauwem Alejandro. Utwór zajął 1. miejsce na YouTubie i wspiął się na szczyt list Billboardu: Hot Latin Songs, Latin Airplay i Latin Pop.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Shakira to kolumbijska piosenkarka i autorka tekstów. Sprzedała ponad 85 milionów płyt na całym świecie. Jest zdobywczynią wielu nagród, w tym trzech Grammy, dwunastu Latin Grammy oraz World Music Awards, American Music Awards i Billboard Music Awards. Shakira jest jedyną artystką z Ameryki Południowej, która miała #1 na liście przebojów w Stanach Zjednoczonych. Ma na swoim koncie 4 z 20 najlepiej sprzedających się hitów ostatniej dekady i należy do 10 najlepszych wykonawców YouTube z ponad 20 miliardami wyświetleń.

Ostatni album Shakiry „El Dorado” znalazł się na pierwszym miejscu w iTunes w 37 krajach. Zdobył także nagrodę dla najlepszego popowego albumu wokalnego na rozdaniu Latin Grammy Awards 2017 oraz dla najlepszego popowego albumu latynoskiego na rozdaniu nagród Grammy w 2018 roku. Płyta zdobyła do tej pory ponad 10 miliardów odtworzeń w serwisach streamingowych i znajduje się wśród najczęściej odtwarzanych kobiecych albumów wszech czasów. W listopadzie 2018 roku Shakira zakończyła niezwykle udaną trasę „El Dorado World Tour”. Występ Shakiry z J. Lo na Super Bowl LIV zdobył cztery nominacje do Emmy i stał się najpopularniejszym Halftime Show na YouTubie. Artystka pracuje obecnie nad kolejnym albumem studyjnym.

Wielokrotnie nagradzany portorykański piosenkarz i autor tekstów Ozuna jest jedną z największych światowych gwiazd współczesnej muzyki latynoskiej. Od rozpoczęcia kariery w 2015 roku, zdobył niezliczone wyróżnienia, w tym znalazł się na liście najbardziej wpływowych ludzi magazynu „Time” (2019), zdobył tytuł „Współczesnego Latynoskiego Autora Piosenki Roku” (2019, 2021) oraz nagrodę „Współczesnej Latynoskiej Piosenki Roku” za „Taki Taki” (2020). W listopadzie 2020 wygrał dwie nagrody Latin Grammy za współpracę „Yo x Ti, Tú x Mí” z ROSALÍĄ. W ubiegłym roku został uhonorowany nagrodą „Extraordinary Evolution Award” podczas Latin American Music Awards. W Republice Dominikany otrzymał niedawno nagrodę Soberano Solidario za swoją działalność charytatywną. Jest także czterokrotnym rekordzistą Guinnessa dzięki wielu muzycznym osiągnięciom.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Wielki debiut Pip Millett

0

Dziś piosenkarka i autorka tekstów z Manchesteru, Pip Millett, wydaje swój długo oczekiwany debiutancki album „When Everything Is Better, I’ll Let You Know”.

W prowadzonym przez R&B „Slow” Pip wymownie flirtuje, dokładnie opisując, jak zdobyć jej serce, a czarno-biały teledysk doskonale oddaje emocje i subtelność rozkwitającej miłości. Jej zmysłowy wokal i kobiecość zajmują centralne miejsce nie tylko w utworze, ale i na reszcie albumu. Pip oddaje hołd swojemu rozwojowi osobistemu, nareszcie radzi sobie z lękiem i depresją, a także przezwycięża swoje traumy. Pomimo młodego wieku, Pip promieniuje dojrzałością.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Jako reprezentantka swojego pokolenia, Pip bawi się fuzją R&B i jazzu, w każdym calu honorując swoich poprzedników. Artystka pokazuje swój potencjał w 17 utworach.

Już wcześniej wydane utwory „Ride with Me” i „Downright” podkreślają talent Pip do łączenia dawnych dźwięków z nowymi w celu stworzenia współczesnego i ponadczasowego brzmienia. Jej surowy liryzm pozwala dokładnie przyjrzeć się wszystkim ścieżkom, które doprowadziły ją tu, gdzie jest teraz. Pip zmaga się z nierównościami, wykorzystując własne doświadczenia i relacje jako główną inspirację. To właśnie poczucie klarowności czyni z niej renesansową artystkę, zdolną do refleksji nad otaczającym ją kulturowym krajobrazem.

Poza fortepianem i posępnymi dźwiękami, „This Stage” to wokalny popis dolnego rejestru Millett, natomiast „Only Love” — hymn o miłości do samej siebie — to piosenka, w której Pip z dumą akceptuje, jak daleko zaszła.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Biorąc pod uwagę zarówno samą Wielką Brytanię, jak i inne terytoria, Pip Millett wciąż przyciąga uwagę mediów i ma duże wsparcie ze strony radia. Debiutancka płyta udowadnia, że jej autentyczny i zgodny z formą rozkwit jest miksturą, której publiczność nigdy nie ma dość. Ta ekscytująca artystka jest gotowa udowodnić, że wszystkie jej talenty i ukłony krytyków to dopiero początek.

Zobaczcie również: 

a-ha wydają długo oczekiwany album „True North”

0

„True North” zapowiadany był przez kilka ostatnich miesięcy, gdy zespół a-ha udostępniał co raz to nowsze single z płyty. To pierwsze wydawnictwo od czasów „Cast In Steel” z 2015 roku, ale i coś więcej, niż zwykły album.

Zespół a-ha zdecydował się na zupełnie nowe podejście i stworzył film, w którym ujawnia, jak wyglądała praca nad płytą. W listopadzie 2021 roku muzycy zaszyli się w Bodø, norweskim mieście położonym 90 km za kołem podbiegunowym. „Za każdym razem próbujemy czegoś nowego”, tłumaczy Paul. Film „True North” został wyświetlony w ponad 400 kinach w 29 krajach, w tym w wybranych kinach sieci Multikino.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Pierwszą zapowiedzią albumu był podnoszący na duchu „I’m In” przypominający o tym, że złe chwile są tylko tymczasowe. Podobną energię niesie ze sobą „Hunter In The Hills”. Wzruszający „You Have What It Takes” to kwintesencja a-ha z zawiłymi strunami gitarowymi i niepowtarzalnym wokalem Mortena. To echo nadziei i uzdrowienia, podnoszące słuchacza na duchu słowami: „Nie bój się porażki lub upadku, każdy dźwiga ciężar”. Znaczenie teksu rozbrzmiewa teraz na całym świecie i daje nam poczucie siły i komfortu: „Masz to, czego potrzeba!”. „As If” to kawałek, którego nie powstydziłby się sam Coldplay.

W domyśle, a czasem wprost, „True North” opowiada o Norwegii – lądzie otoczonym z jednej strony górami, a z drugiej oceanem. Morze ukształtowało Norwegię i jej miejsce na świecie. Czy to w filmie, czy na albumie, „True North” uosabia spojrzenie a-ha na rozkwit ojczyzny.

Od swojego światowego przełomu, jakim było „Take On Me” w 1985 roku, zespół a-ha wciąż ewoluuje. Teraz, z jedenastym albumem studyjnym i dokumentacją jego powstania, a-ha wkracza w nową erę. 

„Najpierw wpadliśmy na pomysł, aby nagrać sesję studyjną na żywo”, mówi Waaktaar-Savoy. „Potem chcieliśmy nakręcić sesję w studiu. To przerodziło się w produkcję z norweską orkiestrą, Arctic Philharmonic, z którą współpracowaliśmy”.

Zgodnie z pierwotnymi założeniami, „True North” to powrót do 2017 roku, kiedy zespół nakręcił „MTV Unplugged” w Norwegii. Ograniczony czas zainspirował ich, aby powrócić do tej formy nagrań, która uchwyci magię ich muzyki na żywo.

Do katalogu a-ha dołączyło właśnie 12 nowych piosenek: sześć stworzonych przez Magne i sześć przez Paula. „Paul miał napisane piosenki, chciał nagrać album”, mówi Magne. 

„Kiedy pisałem w czasie lockdownu, najważniejszą rzeczą, o której myślałem, była koncepcja muzycznej pocztówki z Norwegii. Widziałem «Western Stars» Bruce’a Springsteena i zastanawiałem się, jak wyglądałaby i brzmiałaby wersja a-ha. Jak opowiedzielibyśmy historię o tym, co to znaczy dorastać w Norwegii i być Norwegiem? Jak pokazać światu całą tęsknotę i melancholię, która od początku nam towarzyszyła?”.

„Następnie musieliśmy wymyślić, jak włączyć w to orkiestrę”, dodaje Paul. „Wyobraziłem sobie wokal Mortena, a ponieważ sam widzę obrazy, gdy pracuję nad nowymi piosenkami, uzupełniało się to z filmem. To wszystko łączy się w «True North»”.

a-ha po raz pierwszy pokazują nam, skąd pochodzą, kim są i jak nierozerwalne jest połączenie między nimi. Nic więc dziwnego, że „True North” to najbardziej osobiste wydawnictwo zespołu. Zachowana została na nim równowaga między świeżym podejściem, a tym, co charakteryzuje zespół.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Queen i Freddie Mercury: Poruszający utwór odnaleziony po wielu latach!

0

Zespół Queen udostępnił odnaleziony po wielu latach poruszający utwór „Face It Alone” z wokalem Freddiego Mercury’ego.

Również 18 listopada do sprzedaży trafi 8-płytowy boks „Queen The Miracle Collector’s Edition”, na który składać się będzie nagranie albumu z 1989 z oryginalnych taśm LP, „The Miracle Sessions” CD z demówkami i niedokończonymi wersjami oraz sześcioma niewydanymi wcześniej utworami, jak również nagrania audio dokumentujące pracę muzyków w studiach w Londynie i Montreux. W ten sposób fani otrzymają możliwość poczuć się tak, jakby siedzieli tuż obok artystów niczym niewidzialny obserwator. Podsłuchiwanie Freddiego, Briana, Johna i Rogera jak żartują, cieszą się, od czasu do czasu wyrażają frustracje i debatują nad kawałkami to niesamowite przeżycie.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

O niepublikowanym utworze Queen zrobiło się głośno latem tego roku. Brian May i Roger Taylor zasugerowali w wywiadzie dla BBC, że niedawno odkryli utwór Queen z wokalem Freddiego. Ta piosenka to właśnie „Face It Alone”. Rozmowa odbyła się przy okazji występu na platynowym jubileuszu królowej Elżbiety II. Legendarna grupa otwierała wieczór, a Adam Lambert ponownie pojawił się u boku muzyków w roli wokalisty.

Roger Taylor, we wspomnianej wyżej rozmowie z BBC, opisał „Face It Alone” jako „mały klejnocik od Freddiego, o którym zapomnieliśmy”, a Brian May dodał: „jest piękny, poruszający. (…) Cieszę się, że nasza ekipa znalazła ten utwór. Po tylu latach cudownie jest usłyszeć całą naszą czwórkę… Dokładnie, Deacy też tam jest!”.

„Face It Alone” powstało podczas sesji zespołu w 1988 roku do albumu „The Miracle” – przedostatniego krążka, który ukazał się za życia Freddiego Mercury’ego. Był to niezwykle płodny okres dla zespołu. W trakcie pobytu w studiu powstało około 30 utworów, z których wiele nie zostało wydanych. Wśród nich znalazło się właśnie „Face It Alone”. Piosenkę odkryli pracownicy teamu Queen, którzy przygotowywali reedycję „The Miracle”.

„Face It Alone” to pierwsza od ponad 8 lat wydana piosenka Queen z wokalem Freddiego Mercury’ego. W 2014 na „Queen Forever” zespół udostępnił niewydane wcześniej utwory „Let Me in Your Heart Again”, „Love Kills” i „There Must Be More to Life Than This”.

„The Miracle” jest uważany przez wielu fanów za najlepsze wydawnictwo Queen z lat 80. Album dotarł na szczyt list sprzedaży w UK i wielu innych europejskich rynkach, a w USA zdobył status złotej płyty. Brian May wielokrotnie wymieniał tytułowy utwór jako swoją ulubioną piosenkę z repertuaru Queen.

Odnaleziony utwór Queen:

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

VINYL LP: The Miracle

Odnalezione oryginalne nagranie LP

„The Miracle” takie, jakiego jeszcze nie słyszeliście. Nagranie z taśmy mastera z marca 1989, na której znalazła się m.in. pierwotna wersja „Too Much Love Will Kill You”, umiejscowiona na stronie pierwszej w trackliście, pomiędzy „I Want It All” i „The Invisible Man”. Wydanie wzbogacone o nową okładkę w formacie gatefold.

CD 1: THE MIRACLE

Oryginalna wersja albumu z wydania CD, zremasterowana przez Boba Ludwiga w 2011 z pierwotnych masterów.

CD 2: THE MIRACLE SESSIONS

Fascynujący wgląd na kreatywny proces zespołu, w tym poszukiwane oryginalne ujęcia, demówki i wczesne wersje utworów, nowy singiel „Face It Alone”, łącznie sześć niepublikowanych nigdy wcześniej utworów. Równie intrygujące i poszukiwane przez fanów zapisy rozmów pomiędzy członkami zespołu w Townhouse, Olympic oraz Mountain Studios. Wymiany zdań między muzykami dają wspaniałą próbkę ich przyjaźni oraz dynamiki pracy.

CD 3: ALTERNATIVE MIRACLE

Odtworzenie planowanej kontynuacji albumu, „Alternative Miracle”, czyli kompilacji dodatkowych utworów, b-side’ów, rozszerzonych wersji oraz wersji singlowych. Płyta nigdy nie została wydana ze względu na napięty grafik wydawniczy.

CD 4: MIRACU-MENTALS

Instrumentale i ścieżki dźwiękowe z 10 utworów, które tworzą tracklistę „The Miracle”.

CD 5, THE MIRACLE RADIO INTERVIEWS

Radiowe wywiady, w których zespół opowiada o procesie kreatywnym przy tworzeniu albumu. „Queen for an Hour” zostało wyemitowane w BBC Radio 1 29 maja 1989. Mike Read, jak się później okazało, przeprowadził ostatni wywiad Queen w takim składzie. W rozmowie Freddie po raz pierwszy sugeruje, że jego czasy koncertowania dobiegają końca. Drugi wywiad to rozmowa Boba Coburna z Rogerem Taylorem i Brianem Mayem wyemitowana w popularnym amerykańskim programie radiowym „Rockline”.

BLU-RAY / DVD: The Miracle Videos

„The Miravle Vidoes” to pięć promocyjnych teledysków oraz dodatkowych treści w formatach Blu-ray i DVD.

„I Want It All”

„Breakthru”

„The Invisible Man”

„Scandal”

„The Miracle”

Plus:

The Miracle Interviews:

Wywiady z Rogerem, Brianem i Johnem na planie „Breakthry” w czerwcu 1989, przeprowadzone przez Gavina Taylora.

John Deacon od tego dnia nie udzielał więcej wywiadów.

The Making of the Miracle Videos:

Materiał zza kulis teledysków „I Want It All”, „Scandal”, „The Miracle” oraz „Breakthru”.

The Making of the Miracle Album Cover:

Grafik Richard Gray opowiada i pokazuje, jak stworzył przełomową okładkę albumu „The Miracle”.

Fragmenty recenzji „The Miracle”:

QUEEN „The Miracle”

Na „The Miracle” Queen po raz kolejny redefiniuje rock’n’rolla na własnych warunkach, spokojnie ignorując tych dziennikarzy, którzy mieli zbyt wąskie horyzonty, by nadążyć za zespołem. Wokalista Freddie Mercury od dawna musi walczyć z dezaprobatą krytyków, którzy są zbyt zajęci klepaniem się po własnych tyłkach, by docenić olbrzymią autoironię i dowcip w tekstach, czy też przyjąć do wiadomości, że Freddie jest jednym z najlepszych wokalistów rockowych wszech czasów.

[Maura Sutton, „Raw Magazine”, maj 1989]

QUEEN „I Want It All”

Muzycy Queen mają już status ikon, ale wciąż wiedzą, jak poradzić sobie z rozwydrzonymi młodymi rockmanami, gdy tylko najdzie ich taka potrzeba. W typowo ekstrawaganckim powrocie do formy, zespół odkłada na chwilę buty disco i wskakuje ponownie w swoją markę power metalu. Nie ma drugiego tak gorącego i melodyjnego brzmienia jak gitara Briana Maya.

[Neil Perry, „Sounds”, 6 maja 1989]

CARRY ON CAMPING

„The Miracle” to fantastyczna rozrywka – ekstrawagancja, szalona, definicja Queen.

[Paul Elliott, „Sounds”, 27 maja 1989]

Zobaczcie również: 

Scorpions powracają z nowym singlem. Posłuchaj „Out Go The Lights”

0

Legendarny niemiecki zespół Scorpions prezentuje najnowszy singiel „Out Go The Lights”.

„Tokyo Tapes” to pierwszy koncertowy album Scorpions, wydany w Europie w 1978 roku i w USA w lutym 1979 roku. Płytę nagrano podczas trasy promującej album „Taken by Force” (1977).

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Album „Tokyo Tapes” wyrzucił Scorpions na szczyty list przebojów na całym świecie. Najnowszy singiel „Out Go The Lights” to nie tylko hołd dla Tokio i kraju, w którym zespół zdobył szerokie uznanie prawie 45 lat temu — to jednocześnie współczesny hołd dla wszystkich fanów metalu.

Scorpions nie mają granic: mocne, niemalże agresywne brzmienie, które stanowi podstawę „Out Go The Lights”, idealnie łączy się z charakterystycznym głosem Klausa, który znajduje odzwierciedlenie w riffach Matthiasa Jaba i Flying V Rudolfa Schenkera. Ten pełen perkusji i idealnie dopasowanego tekstu utwór można wręcz nazwać prawdziwym odrzutowcem rytmu — nocna zabawa w Tokio zdaje się nie mieć końca.

— Długa noc w Lexington Queen, słynnym w tym czasie klubie w Tokio, sprawiła, że wszyscy zapomnieliśmy, że następnego dnia czekał nas kolejny koncert — wspomina Klaus Meine.

— Po powrocie do hotelu zadzwonił do mnie Rudolf i powiedział: „Klaus, spójrz na wschód słońca — wygląda, jakby niebo płonęło; niesamowite…”. „Big City Nights” (1984) zostało zainspirowane tamtą nocą w Tokio. Nasz nowy singiel „Out Go The Lights” to hołd dla Japonii i wspaniałych wspomnień naszych pierwszych niezapomnianych koncertów w krainie wschodzącego słońca. Zabawa trwała, dopóki lśniące światła nie rozmyły się o wschodzie słońca, aby podpalić niebo.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Garou – w przyszłym tygodniu na koncertach w Polsce

0

Tego artysty nie trzeba nikomu przedstawiać. Rewelacyjny, znany i kochany przez publiczność na całym świecie GAROU wystąpi w październiku 2022r., w Polsce. Szczegóły już teraz na MUZOTAKT.pl.

Ten pełen niespodzianek artysta, jest jednym z najbardziej urzekających i charyzmatycznych muzyków francuskiej sceny. Pod koniec lat 90. GAROU błyskawicznie zaistniał w świecie muzyki, łamiąc jego wszelkie kanony. Seksowny głos romantycznego macho sprawił, że serca kobiet zaczęły bić szybciej.

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

On sam mówi o sobie skromnie: „podbiłem listy przebojów, pojawiając się we właściwym miejscu i właściwym czasie”. Jego spotkanie ze słynnym poetą, autorem musicalu “Notre Dame de Paris”, – Lucem Plamondonem w barze w Montrealu zadecydowało o przyszłości młodego wokalisty z gitarą. Niedługo potem, urok i talent GAROU przyczynił się do rozpoczęcia współpracy z Celine Dion i Rene Angelil.

Piosenkarz ma bogatą dyskografię, wydał aż 8 płyt i niezliczoną ilość singli, często koncertuje. Jego pierwszy album “Seul” został wydany w 2000 roku. W samej Francji 2,5 miliona egzemplarzy zostało sprzedanych w jedyne 11 tygodni! Kolejne albumy gwiazdy: „Reviens”, „Garou”, „Piece of My Soul”, „Gentleman Cambrioleur”, „Version intégrale” ukazywały się w stosunkowo krótkich odstępach czasu. Wiele utworów stało się prawdziwymi hitami jak “Seul” czy “Gitan”. Błyskotliwy artysta nagrał utwór “Sous le vent” z Celine Dion, – ich bogata w pomysły muzyczne współpraca trwała kilka lat. Po tym czasie GAROU chciał być artystycznie „wolny” i tworzyć bez ograniczających go schematów. Wybrał własną, niezależną drogę. W 2012 roku jego 6 płyta “Rhythm and blues” została złotą płytą już tydzień po wydaniu! Przy ostatnim wydanym – 8 albumie “Au milieu de ma vie” współpracę podjęli utalentowani autorzy tekstów: Jean-Jacques Goldman, Pascal Obispo, Gérald de Palmas.

GAROU jest multiinstrumentalistą, mistrzowsko gra na: gitarze, fortepianie, klawesynie, jak również na trąbce. Otrzymał wiele nagród przemysłu muzycznego, m.in. “World Music Awards”, “Le Félix – Révélation au Québec”. Komponuje utwory jak własne życie, zmieniając gatunki, pasje i łamiąc bariery. Głos, wygląd i wyjątkowość artysty przyciągają publiczność na całym świecie jak magnes. Jest zapraszany do najpopularniejszych programów telewizyjnych takich jak “The Voice”- jako trener we Francji, a w tym roku także w Kanadzie. Niedawno wziął udział w programach “Destination Eurovision” oraz jego własnym “Gare à Garou”. Muzyk jest pełen nowych pomysłów na muzyczne jak i inne projekty.

W październiku 2022 roku polska Publiczność będzie miała okazję na żywo usłyszeć największe hity GAROU. ZAPRASZAMY!

Terminy koncertów:
18.10.2022 – Warszawa – COS Torwar
20.10.2022 – Wrocław – Hala Stulecia
21.10.2022 – Zabrze – DMIT
23.10.2022 – Gdańsk/Sopot – ERGO Arena

Bilety do nabycia na: www.ebilet.pl / www.makroconcert.pl

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Te gwiazdy uwielbiają, gdy przebierasz się za nich na Halloween (ZDJĘCIA)

0

Niezależnie od tego, czy chodzi o upiornych weteranów sezonu, takich jak na przykład Heidi Klum, którzy co roku sprawiają, że jej kostiumy są coraz bardziej zachwycające, czy Kardashianki, które nadają upiornie seksowny spin epickim klasykom – celebryci zawsze są jednymi z tych, którzy robią ogromne wrażenie na Halloween.

Podczas gdy polegamy na gwiazdach jako jakiejś poważnej inspiracji na Halloween, zdarza im się również zwracać uwagę o kreatywność w swoich kostiumach.

▸ Przypominamy także: Charlie Puth zapowiada nowy materiał! Kiedy premiera albumu?

W ciągu ostatnich kilku lat nastąpił wzrost liczby celebrytów przebranych za inne gwiazdy – i chociaż wyniki mogą nie być dokładnie, nadal mamy obsesję na punkcie ich dbałości o szczegóły.

Przypomnijmy, w 2016 roku Kylie Jenner zaprezentowała dwa ujęcia w skórzanych czapkach i czarnych blond włosach. Celebrytka przebrała się za Christinę Aguilerę z epoki Dirrty. Byliśmy również pod wielkim wrażeniem wysiłków Rity Ory w channelingu rapera Post Malone’a, a Kate Moss przedstawiła wygląd imprezowej dziewczyny Cary Delevingne. Rewelacja!

Ciekawe i modne stroje na Halloween można znaleźć na:
https://www.ceneo.pl/Stroje_karnawalowe/Postac:Halloween.htm

A to nie wszystko – Elton John, Billie Eilish czy Lil ‘ Kim co roku dostarczają inspiracji innym gwiazdom, jeśli chodzi o przebieranie się. Od wielu już lat z okazji “Święta Duchów” na profilach celebrytów w mediach społecznościowych pojawiają się niezliczone kadry w wymyślnych przebraniach. Zobaczcie sami, jak celebryci przebierają się za inne gwiazdy na Halloween.

Gwiazdy na Halloween

Svg%3E

Margot Robbie jako Ginger Spice

Kto nie kochał Spice Girls, gdy były młodszy? Margot Robbie była niewątpliwie wielką fanką, a udowodniła to, przenosząc nas z powrotem do lat dziewięćdziesiątych, przebierając się za Ginger Spice w swojej kultowej sukience Union Jack.

Svg%3E

Kendall Jenner jako Pamela Anderson (zabrała fanów podróż aż do 1996 roku!)

Kendall Jenner wyglądała wspaniale, gdy przypomniała postać Pameli Anderson z filmu Żyleta z 1996 roku. Amerykańska supermodelka i celebrytka opublikowała kadr na swoje 25. urodziny (3 listopada), czyli zaledwie kilka dni po Halloween.

Svg%3E

Lil Nas X jako Nicki Minaj

Ze wszystkimi swoimi zabawnymi i dziwacznymi strojami, Nicki Minaj zdecydowanie nadaje się jako zabawna celebrytka do naśladowania. Na Halloween raper Lil Nas X zaprezentował się w jasnofioletowym body, dwukolorowych perukach, tym samym naśladując postać z teledysku Super Bass.

Zabawne maski na Halloween można znaleźć na:
https://www.ceneo.pl/Stroje_karnawalowe/Postac:Halloween/Rodzaj:Maski.htm

Svg%3E

Saweetie jako członkini Destiny’s Child

W 2020 roku Saweetie, właściwie Diamonté Quiava Valentin Harper – amerykańska raperka i celebrytka zachwyciła fanów, gdy opublikowała kadr przedstawiający kultową okładkę jednego z albumów grupy Destiny’s Child.

Svg%3E

Ciara i Russell Wilson jako Beyoncé i Jay-Z

Uwielbiamy, gdy power couple channeluje inną power couple – i to jest dokładnie to, co zrobili Ciara i Russell Wilson, gdy przekształcili się w supergwiazdy muzyki Beyoncé i Jay-Z.

Svg%3E

Kylie Jenner jako Christina Aguilera

Kylie Jenner wywołała prawdziwą furorę w mediach społecznościowych, kiedy przebrała się za Christinę Aguilerę z teledysku Dirrty. Wyglądała tak bardzo podobnie jak piosenkarka znana między innymi z przeboju zatytułowanego „Genie In A Bottle”, że zastanawialiśmy się, czy to naprawdę Kylie Jenner z długimi czarnymi włosami?! Przyznacie, że wyglądała rewelacyjnie!

Balony na Halloween można znaleźć na:
https://www.ceneo.pl/Dekoracje/Okazja:Halloween/Rodzaj:Balony.htm

Svg%3E

Stormi Webster jako Kylie Jenner

Tutaj bez wątpienia można rzecz – jaka matka, taka córka! Stormi Webster nie mogła wyglądać lepiej, kiedy w 2019 roku miała na sobie uroczą wersję mini fioletowej sukni swojej mamy i kolorystyczną perukę. Idealnie odwzorowała wygląd Kylie Jenner.

Svg%3E

Miley Cyrus jako Lil’ Kim

Kto pamięta kultowy wygląd Lil Kim z 1999 roku, kiedy pojawiła się na gali VMA. Strój amerykańskiej raperki składał się wówczas z jednorękiego fioletowego body i pozostawiał bardzo niewiele wyobraźni… Cóż, Miley Cyrus uznała to za doskonałą inspirację na Halloween w 2013 roku!

Svg%3E

Harry Styles jako Elton John

Tutaj mamy potrzebę jednego muzyka, aby poznać drugiego… Zabawna sytuacja, kiedy to Harry Styles w 2018 roku na Halloween przebrał się za brytyjską legendę. W wielkim stylu przedstawił postać Eltona Johna w swoim słynnym cekinowym stroju Dodgers i różowych okularach. Wyszło idealnie!

Svg%3E

Rita Ora jako Post Malone

Podziękowania dla Rity Ory za jej zaangażowanie. Brytyjska wokalistka w 2018 roku na Halloween przebrała się za Post Malone’a. Miała kręcone włosy rapera i mocno wytatuowane ciało. Genialnie przedstawiła gwiazdę znanego z hitu „White Iverson”!

Svg%3E

Lisa Rinna jako Jennifer Lopez

Fani pisali w komentarzach w mediach społecznościowych – Jennifer Lopez, czy to ty? Nie, to Lisa Rinna! W 2019 roku amerykańska aktorka telewizyjna odtworzyła kultową, przepiękną zieloną sukienkę Versace, przebierając się za JLO. Wyglądała równie fenomenalnie!

Svg%3E

Brie Larson jako Britney Spears

Tak, nasza królowa Marvela Brie Larson wyglądała jak ikona popu Britney Spears w teledysku, który katapultował ją do sławy pod koniec lat dziewięćdziesiątych. Amerykańska aktorka przywróciła wspomnienia! Idealnie odtworzyła postać z mega hitu „…Baby One More Time”.

Zobaczcie również: 

Sara James pierwszą Polką w programie Spotify Singles!

0

Po powrocie z podboju amerykańskiego „Mam talent”, młoda artystka, czyli Sara James wydaje „lovely” i  „My Wave” w nowych aranżacjach, nagrane w studiach Spotify w Los Angeles.

Kompozycje zostały nagrane w ramach programu Spotify Singles, który powstał w 2017 roku, aby dać artystom możliwość tworzenia nowych wersji ulubionych piosenek lub własnych, oryginalnych utworów. Sara James jest pierwszą Polką, która została zaproszona do programu. 

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Na platformie dostępny jest również wywiad z artystką w podcaście Mic Check, w którym Sara zdradza kulisy powstawania singli i współpracy ze Spotify a także m.in. opowiada o swoich wrażeniach z America’s Got Talent. W czerwcu tego roku Sara jako pierwsza polska artystka została również globalną ambasadorką programu Spotify EQUAL, promującego równouprawnienie płci w branży muzycznej.

Piosenkarka podkreśla, że podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych udało jej się spełnić wiele swoich marzeń, a udział w show był dla niej wyjątkową przygodą. Poza swoimi fenomenalnymi występami solowymi, w finale Polka miała także przyjemność zaśpiewać hit „Let’s Get It Started” u boku zespołu Black Eyed Peas. Simon Cowell, który w eliminacjach po wysłuchaniu utworu Billie Eilish „lovely” w interpretacji Sary dał jej słynny “Złoty Przycisk”, otwarcie wróży Polce światową karierę. Młodziutka wokalistka ciężko pracuje nad solowym materiałem, który już wkrótce zaprezentuje swojemu stale powiększającemu się gronu fanów na całym świecie.

Nowych singli Sary James można posłuchać w serwisie Spotify – TU. A podcastu TU.

Zobaczcie również: 

Ewelina Flinta powraca po latach z nowym singlem! Posłuchaj „Frutti di Mare”

0

Ewelina Flinta od kilkunastu lat pełni funkcję ambasadorki (również członkini rady) ekologicznej Fundacji Nasza Ziemia, stworzonej przez Mirę Stanisławską-Meysztowicz. 

Ewelina Flinta to wokalistka, autorka tekstów, kompozytorka. Laureatka wielu nagród i wyróżnień. 

Ambasadorka i uczestniczka międzynarodowego muzyczno-społecznego projektu Sounds Like Women, stworzonego przez Luizę Staniec – Moir, mającego na celu zwrócenie uwagi na nierówne traktowanie kobiet, jak również przemoc fizyczną, psychiczną, finansową. 

▸ Przypominamy także: Na siłowni wszyscy patrzyli tylko na nią! Jak pojawiła się rumuńska gwiazda disco polo

Pod koniec 2021 roku Ewelina dołączyła do Echo Production, reprezentującej m.in. Adama Nowaka, czy zespół Meek, Oh Why? Wspólnie postanowili wydać już drugi singiel. Na przełomie 2022/2023 ukaże się długo oczekiwany, nowy album artystki. Do tego czasu Ewelina zagra przedpremierowo między innymi w Starej Cegielni (10.11.2022, https://www.scenacegielnia.pl/koncerty/ewelina-flinta) oraz w warszawskim Niebie (03.12.2022,https://goingapp.pl/wydarzenie/ewelina-flinta-i-nowy-album-i-koncert-premierowy/grudzien-2022). Przed wydaniem albumu zespół zagra jeszcze kilka koncertów, o których informacje będzie można uzyskać na social mediach artystki, jej kanale YT (https://www.youtube.com/channel/UCeDRq69a7snXXqXT_U5BVrg) oraz na stronie managementu https://echoproduction.pl/

Teledysk do utworu powstał przy współpracy Wojciecha Olszanki i Łukasza Bugajskiego. Dystrybutorem cyfrowym utworu jest Agora Digital Music.

Ewelina Flinta o utworze:

“Frutti di Mare to przytulenie tego co we mnie delikatne, to przyznanie i pozwolenie sobie na zagubienie, na “nie wiem”, na poszukiwanie drogi, to metafory zainspirowane przyrodą, którą kocham. Przez lata zakładałam zbroję i nie pozwalałam sobie docenić swojej wrażliwości. Odcinałam się od siebie. Wydawało mi się, że siła i wrażliwość nie mogą współistnieć. Bardzo się myliłam. Prawdziwa siła nie ma racji bytu, gdy odcina się od wrażliwości. Jedno bez drugiego nigdy nie będzie trwałe. Zagubienie dopada nie tylko mnie. Pędzimy bezrefleksyjnie, niszcząc siebie i wszystko co nas otacza. Czekamy aż ktoś lub coś nas uratuje, a tymczasem klucz do ratunku jest w nas.”

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: