MUZOTAKTLifestyleTak naprawdę SCHUDŁA! Dorota Szelągowska zdradza sekret szczupłej sylwetki!

Tak naprawdę SCHUDŁA! Dorota Szelągowska zdradza sekret szczupłej sylwetki!

Dodano:

OBSERWUJ NAS NA GOOGLE NEWS
UDOSTĘPNIJ

Dorota Szelągowska od lat inspiruje Polaków nie tylko jako dekoratorka wnętrz, ale także jako osoba publiczna, która nie boi się szczerości. Gwiazda TVN przeszła spektakularną metamorfozę i dziś wygląda olśniewająco. W rozmowach z mediami otwarcie mówi o swojej walce z kilogramami i zdradza, dlaczego w "dietach cud" nie widzi żadnego sensu.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Dorota Szelągowska – mistrzyni metamorfoz nie tylko wnętrz, ale i swojego życia

Dorota Szelągowska to nazwisko, które od lat kojarzone jest z telewizją, remontami i projektowaniem przestrzeni. Programy takie jak „Domowe rewolucje”, „Totalne remonty Szelągowskiej” czy „Dorota Was urządzi” zdobyły ogromną popularność, a sama prowadząca stała się jedną z najważniejszych twarzy TVN.

We wrześniu widzowie mogli zobaczyć premierę jej nowego formatu – „Pogromcy chaosu”, w którym wraz z Agnieszką Witkowską pomaga uporządkować mieszkania i wprowadzić do nich harmonię. Podczas prezentacji ramówki stacji Dorota zachwyciła nową sylwetką, co natychmiast wzbudziło falę komentarzy.

Walka o zdrowie i samoakceptację

Nie jest tajemnicą, że po rzuceniu palenia Szelągowska przybrała na wadze. Sama przyznaje, że był to dla niej trudny moment. Przeprowadzka do Hiszpanii okazała się punktem zwrotnym – to właśnie tam rozpoczęła proces zmian, choć nie od razu widziała efekty.

– Spojrzałam w lustro i powiedziałam: „Kurde, jest źle. Nie podobam się sobie” – wyznała szczerze w rozmowie z serwisem Jastrząb Post.

Choć aktywnie ćwiczyła, rezultaty nie były tak szybkie, jak oczekiwała. To sprawiło, że musiała na nowo nauczyć się cierpliwości i konsekwencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Koniec z „dietami cud”

Projektantka wnętrz stanowczo podkreśla, że nie wierzy w szybkie rozwiązania, które często promują gwiazdy czy influencerzy. Jej zdaniem takie podejście prowadzi do rozczarowań i niezdrowych nawyków.

– Wszystkie „diety cud” są złe. Jedynym sposobem, żeby schudnąć, jest deficyt kaloryczny. Ale ważne, żeby przechodzić go pod okiem specjalisty – mówi Dorota Szelągowska.

Dodała także, że każdy organizm reaguje inaczej, dlatego ślepe kopiowanie czyichś metod może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Zamiast tego zachęca fanów do konsultacji z lekarzami i trenerami personalnymi.

Efekt ciężkiej pracy

Metamorfoza Doroty Szelągowskiej nie była dziełem przypadku, a wynikiem wielu miesięcy świadomej pracy nad sobą. Gwiazda stawia na regularne ćwiczenia, zdrowe nawyki żywieniowe i – co najważniejsze – długofalowe podejście do swojego zdrowia.

Dziś, gdy pojawia się na branżowych wydarzeniach, zachwyca nową sylwetką i energią, której nie sposób przeoczyć. Jej historia pokazuje, że nawet osoby z pierwszych stron gazet zmagają się z podobnymi problemami, co miliony Polaków – a droga do zmiany zawsze wymaga czasu i determinacji.

Kontynuacja tekstu znajduje się poniżej reklamy
REKLAMA

Inspiracja dla fanów

Dorota Szelągowska, mimo medialnego szumu, pozostaje bliska swoim fanom. Chętnie dzieli się doświadczeniem, nie udając, że znalazła magiczny sposób na szybkie efekty. Jej przesłanie jest proste, ale mocne: deficyt kaloryczny, cierpliwość i pomoc specjalisty. To właśnie dzięki tej szczerości i autentyczności cieszy się tak ogromną sympatią widzów.

REKLAMA
REKLAMA
MATERIAŁY PROMOCYJNE

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Napisz do nas

Obserwuj nas na Google News
Udostępnij

Data utworzenia:

REKLAMA
REKLAMA