MUZOTAKTGwiazdyFani przecierają oczy! Pamela Anderson zmieniła fryzurę nie do poznania

Fani przecierają oczy! Pamela Anderson zmieniła fryzurę nie do poznania

Pamela Anderson zszokowała fanów podczas Paris Fashion Week 2025, gdzie zaprezentowała zupełnie nowy wizerunek. Gwiazda „Słonecznego patrolu” porzuciła swój charakterystyczny blond na rzecz ognistej czerwieni w stylu shaggy mullet. Czy to koniec pewnej ery wizerunkowej ikony lat 90.?

Dodano:

OBSERWUJ NAS NA GOOGLE NEWS
UDOSTĘPNIJ
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Pamela Anderson porzuca blond i zachwyca nowym wizerunkiem

Pamela Anderson od ponad trzech dekad pozostaje jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazd na świecie. Ikona popkultury, aktorka i modelka, która w latach 90. podbiła serca widzów rolą C.J. Parker w kultowym serialu „Baywatch” („Słoneczny patrol”), od zawsze była kojarzona z długimi, blond falami i seksownym, kalifornijskim lookiem. Teraz jednak 58-letnia gwiazda udowodniła, że nie boi się zmian i wciąż potrafi zaskakiwać swoich fanów.

Pamela Anderson w czerwonym mulletcie na Paris Fashion Week

Podczas Paris Fashion Week Pamela Anderson pojawiła się bowiem w nowej fryzurze, która natychmiast wywołała sensację w świecie mody i show-biznesu. Zamiast charakterystycznych blond włosów aktorka zaprezentowała się w ognistym, miedzianoczerwonym mulletcie z grzywką. Nowy look sfotografował znany fotograf Marco Bahler. To on również opublikował zdjęcia na Instagramie, podpisując je: „Pamela wygląda oszałamiająco w nowej fryzurze”.

Gwiazda miała na sobie satynową, kremową suknię marki One Of, z subtelnymi bufkami przy ramionach i drapowaniem na plecach. Całość uzupełniła minimalistycznym makijażem oraz brakiem biżuterii, co dodatkowo podkreśliło jej świeży, naturalny wizerunek.

Zmiana wizerunku dla roli filmowej

Za metamorfozą aktorki stoi ceniony francuski stylista fryzur John Nollet. W relacji na Instagramie zdradził, że fryzura została przygotowana specjalnie na potrzeby nowego filmu. Pamela Anderson już za kilka dni rozpocznie pracę na planie debiutanckiego filmu reżyserskiego Michaela Cery – „Love is Not the Answer”.

Dalsza część artykułu pod materiałem reklamowym
REKLAMA

Produkcja zapowiada się niezwykle interesująco. Obok Pameli Anderson w obsadzie znaleźli się także Steve Coogan i Jamie Dornan, znany m.in. z serii „Pięćdziesiąt twarzy Greya”.

Inspiracje wielkimi gwiazdami kina europejskiego

Jak zdradziła sama Anderson, inspiracją do nowego looku były ikony europejskiego kina lat 60. i 70., takie jak Bibi Andersson, Liv Ullmann czy Gunnel Lindblom. To właśnie ich filmowe charakteryzacje posłużyły jako punkt odniesienia dla fryzury, która ma nadać jej bohaterce wyjątkowy charakter i autentyczność.

Pamela Anderson i jej kolejne wizerunkowe przemiany

To nie pierwszy raz, kiedy Pamela Anderson rezygnuje ze swojego kultowego blond looku. W maju tego roku zaskoczyła fanów, pojawiając się na gali Tory Burch Foundation Honors w Nowym Jorku z krótkim, geometrycznym bobem. Jeszcze wcześniej, podczas premiery filmu „The Last Showgirl” w grudniu 2024 roku, zaprezentowała się z prostą grzywką i minimalistyczną stylizacją od Bottega Veneta.

Podczas Met Gala 2025 Anderson znów zwróciła na siebie uwagę, gdy pojawiła się w krótkim blond bobie i z tzw. baby bangs. Jej wizerunek ewoluuje w błyskawicznym tempie. Każde pojawienie się na czerwonym dywanie natychmiast staje się tematem numer jeden w mediach.

Filozofia piękna Pameli Anderson

Pomimo radykalnych metamorfoz fryzjerskich Pamela Anderson w ostatnich latach stawia na naturalność i minimalizm. W rozmowie z magazynem PEOPLE podczas premiery kolekcji biżuterii Pandora Talisman Collection zdradziła, że dziś czuje się pewniej w naturalnym wydaniu.

– „Lubię być bez makijażu, za to z ciekawą biżuterią. Nic przesadnego, ale coś, co ma dla mnie znaczenie” – mówiła aktorka.

Jej podejście znalazło wielu zwolenników. W czasach, gdy świat show-biznesu wciąż promuje młodość i perfekcyjny wygląd, Pamela Anderson udowadnia, że dojrzałość i autentyczność mogą być równie atrakcyjne.

Pamela Anderson w czerwonej czuprynie! Ikona „Słonecznego patrolu” przeszła szokującą metamorfozę

Pamela Anderson po raz kolejny pokazała, że jest mistrzynią metamorfoz. Jej pojawienie się w czerwonym mulletcie na Paris Fashion Week nie tylko zaskoczyło fanów, ale też idealnie wpisało się w artystyczną wizję nowej roli filmowej. Czy odważny look zostanie z nią na dłużej? Faktem jest że Pamela Anderson wciąż potrafi być na ustach całego świata.

REKLAMA
REKLAMA
CZYTAJ TAKŻE
MATERIAŁY PROMOCYJNE

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Napisz do nas

Artykuł opracowany przez redakcję muzotakt.pl na podstawie dostępnych źródeł.
REKLAMA