9 września ukazała się nowa płyta muzyków The Baseballs.
Wydawnictwo nosi budzący skojarzenia tytuł „Hit Me Baby…”. Słyszysz „Hit me baby…” myślisz Britney Spears?
Członkowie The Baseballs mają dokładnie tak samo. Chociaż Sam, Digger i Basti dość szybko wpadli w sidła rock’n’rolla, nie udało im się uciec przed popowymi hitami lat 90.
Nawet dziś od czasu do czasu zdarza im się świetnie bawić do przebojów Backstreet Boys, Spice Girls czy Ace of Base. Skoro już w sposób mistrzowski opanowali granie coverów, czemu nie mieliby wziąć na warsztat przebojów z lat 90.?
The Baseballs wybrali i zinterpretowali na rockandrollową modłę kompozycje z repertuarów takich twórców jak: Take That, No Angels, Westlife, Salt-N-Pepa, Britney Spears, Backstreet Boys, Ace Of Base, R. Kelly. Odbyli podróż do przyszłości z końcowym przystankiem w przeszłości.
– Napiszcie, że to jest nasza wersja powrotu do przyszłości – śmieje się Sam.
– Naprawdę staraliśmy się wybrać w wyobraźni o 60 lat w przeszłość, do czasów narodzin rock and rolla, kiedy królował blues, i na tej podstawie stworzyć delikatne, wyszukane aranżacje – dodał już na poważnie Digger.
W ramach promocji albumu „Hit Me Baby…” The Baseballs odwiedzą Polskę. Koncerty odbędą się 27 września w Starym Maneżu w Gdańsku oraz 28 września w Klubie Stodoła w Warszawie.