Taylor Swift nie chce być gorsza niż Rihanna czy Beyoncé, dlatego także postanowiła połączyć siły z Drakiem.
Taylor Swift i Drake nagrywają podobno razem piosenkę, która oczywiście ma stać się wielkim przebojem.
– Byli razem w studiu – zdradził informator “Page Six”. – To Drake jako pierwszy zwrócił się do niej. Było to jeszcze w ubiegłym roku podczas jej trasy “1989”.
Taylor z kolei zawsze była fanką Drake’a. Żartowała, że “Hotline Bling” to ulubiona piosenka jej kotki, Meredith. To była kwestia czasu, by ci dwoje trafiło razem do studia. Nie spieszy im się jednak. Chcą stworzyć wielką rzecz.
Taylor Swift to obecnie jedna z najpopularniejszych wokalistek i najbardziej dochodowych gwiazd. W ciągu ostatniego roku zarobiła 170 milionów dolarów – więcej niż Adele, Madonna, Rihanna czy Cristiano Ronaldo.
Zaczynała od pop-country, by coraz bardziej skłaniać się w stronę mainstreamowego popu. Zdobyła 10 nagród Grammy. Jej płyty sprzedały się w nakładzie 40 milionów egzemplarzy a single 130 milionów.
Ostatni długogrający krążek Taylor Swift, “1989”, miał premierę 27 października 2014 roku.
Drake to kanadyjski raper, który – po serii mikstejpów – zadebiutował oficjalnie w 2010 roku longplayem “Thank Me Later”. Wydany w 2011 wspólny utwór z Rihanną, “Take Care”, stał się międzynarodowym przebojem i sprawił, że zatytułowany tak samo album był jednym z najważniejszych w 2011 roku.
Dzieło zostało wyróżnione m.in. Grammy. Trzecia płyta, “Nothing Was the Same”, ukazała się w 2013 roku, a najnowsza “Views”, w kwietniu 2016 roku. Wszystkie albumy artysty pokryły się w Kanadzie przynajmniej platyną. Jeszcze lepiej jego krążki sprzedają się w Stanach Zjednoczonych.
Nagrywał z Eminemem, Rihanną, Nicki Minaj, The Weekndem, Timbalandem, Justinem Bieberem czy Beyoncé.