Legenda death metalu, pochodząca z Florydy grupa Morbid Angel, znalazła perkusistę. Co więcej, zarejestrował on już w studiu swoje partie na dziesiąty album kapeli.
Czy Scott Fuller z grupy Annihilated, bo to właśnie on przebywał niedawno w studiu z Morbid Angel, zostanie w zespole na stałe, tego lider Trey Azagthoth, na razie nie ujawnił.
Poinformował natomiast, że perkusja jest już nagrana, a wkrótce zarejestrowane zostaną partie basu, gitar i wokale. Nagrania trwają w studiu Mana Recording w St. Petersburg, na Florydzie, a za konsoletą siedzi eks-muzyk Morbid Angel, Erik Rutan.
– Wspaniale pracuje się z Erikiem – ekscytuje się Trey na Facebooku. – Mamy naprawdę fajny zestaw utworów. Oraz plany koncertowe na 2017 rok, więc do zobaczenia.
Partie wokalne i basowe nagra Steve Tucker, który po latach znów jest częścią grupy. Płyta ukaże się w połowie 2017 roku i zgodnie z tradycją Morbid Angel tytułowana wydawnictw na kolejne litery alfabetu, powinna zaczynać się na literę “j”.
Ostatnie dzieło Morbid Angel to “Illud Divinum Insanus” z 2011 roku.
