Raper Jay-Z i gwiazdor popu, Justin Timberlake prowadzą podobno negocjacje, by zaprezentować się w przerwie meczu Super Bowl, który odbędzie się 4 lutego 2018 roku na Bank Stadium w Minneapolis.
Timberlake’a można było już zobaczyć na Super Bowl. W 2004 roku był gościem podczas występu Janet Jackson. To właśnie z jego udziałem doszło do skandalu, kiedy to – podobno niechcący – w trakcie tańca obnażył pierś wokalistki. Zdarzenie przeszło do historii jako nipplegate (afera sutkowa).
Przypomnijmy, że w ubiegłych latach na Super Bowl występowali Lady Gaga, Bruno Mars, Coldplay, Katy Perry, Beyoncé czy Madonna. Co roku transmisję show ogląda ponad 100 milionów widzów.
W 2006 ukazał się znakomicie przyjęty krążek “FutureSex/LoveSounds” promowany singlami “SexyBack” czy “What Goes Around… Comes Around”. W 2014 roku Amerykanin wydał płyty “The 20/20 Experience” i “The 20/20 Experience – 2 of 2”. Każdy z solowych longplayów Timberlake’a pokrył się w USA przynajmniej platyną. Ostatni fabularny film z jego udziałem to czkający na premierę “Wonder Wheel” Woody’ego Allena z Kate Winslet i Juno Temple.
▸ Przeczytaj również: Taylor Swift szokuje fanów! (posłuchaj Look What You Made Me Do)
Trzy albumy nowojorczyka – “Reasonable Doubt” (1996), “The Blueprint” (2001) i “The Black Album” (2003) – uważane są za kluczowe dla gatunku. Magazyn “Rolling Stone” zamieścił go na 88. miejscu w rankingu 100 największych artystów wszech czasów. Ostatnio Amerykanin zajęty jest też produkcją filmów i dokumentów.
R E K L A M A » zespoły weselne