MUZOTAKTNEWSYMuzykaThe Jesus and Mary Chain koncertują a potem nagrywają

The Jesus and Mary Chain koncertują a potem nagrywają

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Po zakończeniu tegorocznej trasy koncertowej The Jesus and Mary Chain wchodzą do studia by nagrać ósmą płytę.

– Musimy się pilnować bo jesteśmy najbardziej leniwą kapelą świata – mówi wokalista z The Jesus and Mary Chain, Jim Reid.

REKLAMA

– W większości nagramy nowe piosenki, ale też kilka takich, które już graliśmy na koncertach.

Inspirowani z jednej strony Velvet Underground i The Stooges, z drugiej The Shangri-Las i The Beach Boys, The Jesus and Mary Chain pomogli zdefiniować brzmienie brytyjskiej gitarowej alternatywy lat 80.

Połączenie ściany gitarowego hałasu z chwytliwymi, łagodnymi melodiami ze szkoły Phila Spectora uczyniło z The Jesus And Mary Chain jeden z najbardziej wpływowych zespołów swoich czasów. Napędzona ich sukcesem wytwórnia Creation stała się wkrótce ostoją najwybitniejszych brytyjskich grup takich, jak My Bloody Valentine, Oasis i Super Furry Animals, zaś perkusista jednego ze wczesnych wcieleń zespołu, Bobby Gillespie, został też liderem Primal Scream.

Materiały promocyjne partnera

Przeczytaj także:  Nicki Minaj przesunęła premierę płyty

Zespół na początku lat 80. założyli wokalista Jim Reid i gitarzysta William Reid.

Między 1983 a 1999 rokiem grupa wydała sześć płyty, z których najważniejsze to “Psychocandy” i “Darklands”. The Jesus and Mary Chain reaktywowali się w 2007 roku, a w 2017 roku wydali siódmy album “Damage and Joy”.

▸ Przeczytaj również: Selena Gomez wyprzedzi swoje czasy! Gwiazda przekroczy granice?

zespoły weselne

REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA