MUZOTAKTTeledyskiMötley Crüe prawie jak nowi (WIDEO)

Mötley Crüe prawie jak nowi (WIDEO)

Teledysk powstał ze zdjęć zrealizowanych do filmu "Brud". Nie występują w nim więc członkowie kapeli, lecz odtwarzający ich aktorzy.

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo
REKLAMADołącz do WhitePress

Mötley Crüe opublikowali nowy klip do klasycznej kompozycji “Shout At The Devil”.

W listopadzie 2019 roku Mötley Crüe zapowiedzieli powrót na scenę. W oświadczeniu “Mötley Crüe wraca” muzycy ujawnili, że zniszczyli zobowiązanie zakazujące im koncertowania i znów będą występować.

REKLAMA

– Blisko 6 lat po podpisaniu umowy, zrywamy ją ponieważ pojawiło się nowe pokolenie fanów domagających się naszego come backu – czytamy w komunikacie hardrockowej formacji.

– Po sukcesie biografii “Brud” na Netfliksie, zdobyliśmy nową publiczność. Poza tym, Mötley Crüe znani są z łamania zasad.

Materiały promocyjne partnera

▸ Musisz to zobaczyć: Adele nie do poznania! Artystka niepokojąco schudła (FOTO)

Film “Brud” powstał na podstawie bestsellerowej książki “Mötley Crüe – Brud. Wyznania gwiazd rocka cieszących się najgorszą sławą” (“The Dirt”) Neila Straussa. Współtwórcami wydawnictwa byli muzycy bandu – Tommy Lee, Vince Neil, Mick Mars i Nikki Sixx – którzy także zajęli się produkcją filmu.

Przeczytaj także:  Mötley Crüe sprzedaje się jak ciepłe bułeczki

Iwan Rheon wcielił się w gitarzystę Mötley Crüe, Micka Marsa. Daniel Webber sportretował wokalistę, Vince’a Neila. Machine Gun Kelly zagrał w produkcji Netfliksa bębniarza kalifornijskiej kapeli, Tommy’ego Lee, a Douglas Booth pojawił się jako basista Nikki Sixx.

W czasie trwającej od 1980 roku kariery grupa Mötley Crüe sprzedała około 100 milionów płyt. Szczyt popularności osiągnęła w latach 80., kiedy ukazywały się krążki “Shout at the Devil”, “Theatre of Pain”, “Girls, Girls, Girls” oraz “Dr. Feelgood”. Ostatni album formacji, “Saints of Los Angeles”, pochodzi z czerwca 2008 roku.

Przeczytaj także:  Niebezpieczni i niegrzeczni Mötley Crüe w filmie Brud (WIDEO)

W styczniu 2016 roku zespół zagrał – rzekomo – ostatni w karierze koncert. Kapela wcześniej zawarła umowę, w ramach której zobowiązała się, że już nigdy nie wystąpi na scenie. Dokument, “Cessation Of Touring Agreement”, podpisany przez wszystkich czterech członków formacji – Vince’a Neila, Nikkiego Sixxa, Micka Marsa i Tommy’ego Lee – w obecności świadków, zabraniał muzykom powrotu do wspólnego grania na żywo.

▸ Przeczytaj również: Selena Gomez bez makijażu i w skromnej fryzurze podpisuje nowy album “Rare”…

Shout At The Devil
▸ Subskrybuj nasze wiadomości w oficjalnej aplikacji Google! 
Nie chcesz przegapić żadnej plotki czy wiadomości ze świata show-biznesu? 
Dołącz do nas już teraz na Facebooku Instagramie
REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA