Barbara Kurdej-Szatan zapewnia, że w trosce o zdrowie i bezpieczeństwo swoje i najbliższych ograniczyła niemal wszystkie większe wyjścia. Jej zdaniem nie można lekceważyć ryzyka, jakie niesie ze sobą pandemia koronawirusa. Aktorka podkreśla, że gdy tylko przyjdzie na to odpowiedni moment, wróci do serialu „M jak miłość”.
Barbara Kurdej-Szatan w ostatnich tygodniach jak najwięcej czasu poświęca najbliższym. Nie wyklucza jednak, że za kilka tygodni wróci na plan popularnego serialu Dwójki, a pod koniec roku na teatralną scenę.
▸ Zobacz także: Viki Gabor nagrała piosenkę promującą film „Wyprawa na Księżyc” Netflix
Podkreśla, że na razie sprawy zawodowe odkłada na bok, a skupia się na swoim życiu rodzinnym. Dlatego też szczególnie dba o swoje zdrowie i zależy jej na tym, by wyeliminować ryzyko kontaktu z osobami zarażonymi na koronawirusa.
Aktorka nie ukrywa, że strach związany z sytuacją epidemiologiczną paraliżuje wiele działań i projektów. Barbara Kurdej-Szatan zrezygnowała z udziału w wielu eventach, ograniczyła też spotkania ze znajomymi. Uczestniczyła tylko w dwóch, niezwykle ważnych dla niej wydarzeniach. Jednym z nich była promocja książki Joanny Przetakiewicz „#Nie bałam się o tym rozmawiać”. Projektantka mody przeprowadziła w niej wywiady z kobietami, które mogą być inspiracją dla innych, bo odważyły się zaryzykować i postawić w swoim życiu na zmiany. To także część projektu Era Nowych Kobiet, który ma na celu uświadamiać, jak istotną rolę w społeczeństwie odgrywa płeć piękna.
Niedawno aktorka zdradziła też, że rozpoczęła pracę nad książką o swoim życiu. Współautorką projektu ma być jej najlepsza przyjaciółka.
▸ Przeczytaj również: Nowy singiel Roxette! To jeden z ostatnich utworów nagranych przed śmiercią wokalistki