MUZOTAKTWywiadyPaulla: Mam nadzieję, że latem 2022 roku pojadę już w regularną trasę koncertową

Paulla: Mam nadzieję, że latem 2022 roku pojadę już w regularną trasę koncertową

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMAPłyty muzyczne - zobacz na Ceneo

Paulla bardzo tęskni za kontaktem z publicznością. Marzy o tym, by ruszyć w trasę koncertową i znów spotkać się z fanami. Zdaniem wokalistki kolejny rok bez regularnych koncertów może pogrążyć kulturę i spowodować jeszcze większe kłopoty finansowe w branży muzycznej. Artyści chcieliby powrócić do regularnej aktywności zawodowej, by móc zarobić na życie i zabezpieczyć swoją przyszłość. Scena to drugi dom dla muzyków i aktorów.

Paulla stara patrzeć w przyszłość optymistycznie. Otwarcie przyznaje jednak, że chciałaby powrócić do koncertowania tak szybko, jak jest to możliwe.

REKLAMA

▸ Przypominamy: Madalina Ghenea, której nie można się oprzeć. Fani są pod wrażeniem: „Najpiękniejsza kobieta!”

Przeczytaj także:  Paulla zaskoczyła fanów. Czy uda jej się podbić rynek zagraniczny?

Sezon wakacyjny to najważniejszy czas dla kultury. To właśnie wtedy ludzie najchętniej biorą udział w koncertach, spektaklach i występach. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, branża pozostaje częściowo zamrożona. Artyści boją się, że nie będą mogli spotkać się z publicznością.

– Zawodowo jest to trudny czas, bo my artyści utrzymujemy się z koncertów. W ten sposób zarabiamy na chleb, to jest nasze życie. Kontakt z publicznością to zarówno terapia, jak i uzależnienie, bo temu poświęciliśmy swoje życie i w tym się spełniamy – mówi gwiazda.

Prywatnie również nie można żyć jak dotąd, nie można robić tego, co robiliśmy. Natomiast jeżeli nie mam wpływu na pewne rzeczy, to staram się o nich nie myśleć, nie rozpaczać i skupiać się na tym, na co mam wpływ. Pewne rzeczy trzeba zaakceptować i mieć nadzieję, że przyszłość jakoś się poukłada – dodaje w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Paulla.

Materiały promocyjne partnera

Zdaniem wokalistki najbliższe miesiące nie będą jeszcze przełomowe dla kultury. Mimo że pod koniec maja instytucje wznowią działalność i znów będą mogły gościć 50 proc. publiczności, według Paulli na całkowite odmrożenie będziemy musieli jeszcze poczekać.

Przeczytaj także:  Lanberry - "Staraliśmy się stworzyć nasze własne, charakterystyczne brzmienie"

– Sobie i wszystkim kolegom artystom życzyłabym, aby branża wróciła do pełnej działalności. Mam nadzieję, że stanie się to jak najszybciej. Myślę, że ten rok będzie jeszcze bardzo zachowawczy, jeśli chodzi o koncerty i występy, ale z początkiem przyszłego roku wszystko się unormuje. Mam nadzieję, że latem 2022 roku pojadę już w normalną, regularną trasę koncertową – tłumaczy Paulla.

Piosenkarka przyznaje, że tęskni za występami na żywo i spotkaniami z fanami. W trakcie pandemii kontaktowała się z nimi głównie dzięki swoim kanałom na social mediach. Zaznacza jednak, że występy online znacznie różnią się od tych, do których jest przyzwyczajona.

– Zagrałam koncert online, który w dniu transmisji obejrzało 60 tys. osób, więc była to bardzo duża publiczność. Można zobaczyć go na moim kanale na YouTubie. Natomiast występy online to nie jest to samo, bo nie ma interakcji. Masz świadomość tego, że ludzie cię widzą, dajesz z siebie, ile tylko możesz, ale nie czujesz tej energii, ludzie również jej nie czują. Cieszę się, że w ogóle są jakieś możliwości, by grać, ale nie ma czego porównywać – mówi Paulla.  

▸ Zobacz: Nagusieńka Doja Cat! Tak gwiazda promuje swój nowy projekt „Planet Her”

Paulla stresuję się występem podczas koncertu „The best of Krzysztof Krawczyk” w Opolu
fot. instagram.com/paulla_official
REKLAMA

Obserwuj nasze artykuły na

Chcesz podzielić się interesującym newsem lub zaproponować temat?
Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: redakcja@muzotakt.pl

REKLAMA