Oberschlesien, Closterkeller, Pro-Pain, Opozycja czy Carrion – to tylko część gwiazd, które zagrały w weekend na Przystanku Żory, który powstał w skutek dziennikarskiej pomyłki.
Kto nie był na wydarzeniu, mógł oglądać koncerty on-line w nowatorskiej technice transmisji sferycznej 360°. Wszystkie koncerty zostały rejestrowane techniką transmisji sferycznej.
Streaming na żywo 360° umożliwił wybór oglądanego widoku – szalejącej publiczności czy energicznego zespołu?
Z możliwości skorzystało co najmniej 10 000 osób. “Przystanek Żory to prawdopodobnie pierwsze i jedyne wydarzenie w Polsce, które może pochwalić się tą innowacyjną techniką”, zdradza Przemysław, przedstawiciel firmy Groker. Nagrania 360° z Przystanku Żory dostępne są już na YouTubie.
Przystanek Żory rozpoczęła Eksplozja Kolorów z wielobarwnymi proszkami holi, a przez 2 dni uczestnicy mieli okazję wziąć udział nie tylko w koncertach, ale także warsztatach czy prelekcjach, m.in. z Dawidem Krawcem (“Przez świat na Fazie”).
Poruszenie wśród zespołów wywołała prośba środowisk religijnych o usunięcie nieodpowiedniego znaku pacyfki w logotypie – na dzień przed wydarzeniem.
“Pacyfka to znak pokoju”, podkreślił na koniec Michał, wokalista Obserchlesien. Poza śląskim metalem, na scenie pojawił się także legendarny Closterkeller czy, przybyły prosto z Nowego Yorku: Pro-Pain. Królowała nie tylko muzyka: pierwszego dnia na scenie odbyły się wzruszające zaręczyny Grzegorza i Gosi.
Ponadto, dzięki hojności przystankowiczów i sprzedaży bransoletek, udało się zebrać fundusze na co najmniej 2-miesięczną rehabilitację chorej Sabinki.
Około 8 000 osób pojawiło się na koncertach, z czego ok. 250 stanowili biwakowicze z całej Polski: Gdańska, Łodzi czy Warszawy.