Meghan Trainor i Nicki Minaj na płycie DJ-a Khaleda

0

DJ Khaled ujawnił listę utworów i gości nadchodzącego albumu.

Zestaw zatytułowany “Major Key”, ukaże się 29 lipca. Wśród gości na krążku znajdą się J. Cole, Nicki Minaj, Bryson Tiller, Chris Brown, Jeezy, Rick Ross, 2 Chainz, Busta Rhymes, Travis Scott, Lil Wayne, Wiz Khalifa, Wale, Kendrick Lamar, Big Sean, Nas i Meghan Trainor.

Oto tracklista:
“I Got the Keys” (feat. JAY Z & Future)
“For Free” (feat. Drake)
“Nas Album Done” (feat. Nas)
“Holy Key” (feat. Big Sean, Kendrick Lamar & Betty Wright)
“Jermaine’s Interlude” (feat. J. Cole)
“Ima Be Alright” (feat. Bryson Tiller & Future)
“Do You Mind” (feat. Nicki Minaj, Chris Brown, August Alsina, Jeremih, Future & Rick Ross)
“Pick These Hoes Apart” (feat. Kodak Black, Jeezy & French Montana)
“F**k Up the Club” (feat. Future, Rick Ross, YG & Yo Gotti)
“Work for It” (feat. Big Sean, Gucci Mane & 2 Chainz)
“Don’t Ever Play Yourself” (feat. Jadakiss, Fabolous, Fat Joe, Busta Rhymes & Kent Jones)
“Tourist” (feat. Travis Scott & Lil Wayne)
“Forgive Me Father” (feat. Meghan Trainor, Wiz Khalifa & Wale)
“Progress” – Mavado

Poprzednie dzieło rezydującego w Miami DJ-a i producenta to “I Changed a Lot” z października 2015 roku.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Jennifer Lopez świętuje urodziny z Kim Kardashian i Calvinem Harrissem

0

Jennifer Lopez skończyła 47 lat. Oczywiści świętowała w zacnym gronie.

Na imprezie urodzinowej gwiazdy znaleźli się m.in. Kim Kardashian, Calvin Harriss, French Montana, Maria Menounos, John Stamos czy chłopak artystki, Casper Smart.

French Montana zamieścił na Instagramie zdjęcie z jubilatką oraz Harrisem i Kardashian trzymającą tort. Fotkę można obejrzeć tutaj.

Urodziny Jennifer Lopez przypadają 24 lipca.

Ostatni krążek Amerykanki, “A.K.A.”, miał premierę w czerwcu 2014 roku.

Gwiazda ostatnio zajęta była policyjnym serialem “Shades Of Blue”, w którym gra u boku Raya Liotty.

https://www.instagram.com/p/BIPD1qegmiD/


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Selena Gomez poprawia samą siebie

0

Selena Gomez przygotowała nową wersję swojej piosenki.

24-latka wzięła na warsztat numer “Kill Em With Kindness”.

Zapowiedź reinterpretacji kawałka można sprawdzić na Twitterze artystki.

Poniżej można z kolei posłuchać oryginału.

Nagranie powstało w urodziny wokalistki. Całego utworu należy spodziewać się wkrótce.

Ostatni longplay Seleny Gomez, “Revival”, miał premierę w 2015 roku. Była gwiazda stacji Disney Channel ostatnio zagrała w komedii “Sąsiedzi 2” oraz obrazie “The Fundamentals of Caring”.

Tekst piosenki
Selena Gomez – Kill Em With Kindness

The world can be a nasty place, you know it, I know it, yeah
We don’t have to fall from grace
Put down the weapons you fight with

And kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Kill ’em, kill ’em, kill ’em with kindness
Kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Go head, go head, go head now

We’re running out of time, chasing our lies
Everyday a small piece of you dies
Always somebody, you’re willing to fight, to be right

Your lies are bullets, your mouth’s a gun
And no war in anger was ever won
Put out the fire before igniting
Next time you’re fighting

Kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Kill ’em, kill ’em, kill ’em with kindness
Kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Go head, go head, go head now

Go head, go head now
Go head, go head now

Your lies are bullets, your mouth’s a gun
And no war in anger was ever won
Put out the fire before igniting
Next time you’re fighting

Kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Kill ’em, kill ’em, kill ’em with kindness
Kill ’em with kindness, kill ’em with kindness
Go head, go head, go head now

Go head, go head now
Go head, go head now
Go head, go head now


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Michael Kiwanuka – “Love & Hate”

0

Jeśli istnieje coś takiego jak soul progresywny, to Michael Kiwanuka osiągnął mistrzostwo gatunku, jeśli nie – właśnie go wymyślił.

Prawdę mówiąc pierwsze dźwięki albumu “Love & Hate” przypominają Pink Floyd, stąd skojarzenia z progresywnym graniem.

Do reszty jednak ten epitet też pasuje. W tym znaczeniu, że to płyta dość złożona, rozbudowana, z mocnymi aranżacjami i pewnym specyficznym, nieco artystycznym rodzajem dramatyzmu.

Nie należy jednak obawiać się zanudzania i solówek. Muzyk bazuje na podbarwionym rockowo soulu i chętnie odsłania jego rozmaite odcienie. Mamy więc miękkie, ciepło brzmiące gitary, uduchowione chórki, eleganckie smyki, nieco bluesowego brudu, nieco przyjemnej dla ucha elektroniki.

“Black Man in a White World” to rozedrgany, wibrujący, mocno południowy numer, z kolei okraszony ślicznymi smykami utwór tytułowy zderza lekki niczym piórko muzyczny styl z potężnym ładunkiem emocjonalnym.

Czeka nas również uciekający do lat 70. “Rule The World” czy słoneczno-wakacyjny, również oldschoolowy, wręcz hippisowski “Father’s Child”. Przy czym wszystko jest tu niesamowicie szczere, autentyczne i niezwykle poruszające.

To płyta mądra, ale nie inteligencka, kipiąca od emocji, ale nie nie rozhisteryzowana, bogata, ale nie przekombinowana. Piękna, dojrzała i z charakterem.

Tracklista:
1. “Cold Little Heart”
2. “Black Man in a White World”
3. “Falling”
4. “Place I Belong”
5. “Love & Hate”
6. “One More Night”
7. “I’ll Never Love”
8. “Rule the World”
9. “Father’s Child”
10. “The Final Frame”

ZOBACZ TELEDYSK
MICHAEL KIWANUKA – LOVE & HATE


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Biffy Clyro – “Ellipsis”

0

Biffy Clyro nagrali płytę, która spodoba się zarówno ich fanom, jak i sympatykom Foo Fighters.

Ten trochę zaczepny wstęp to tak naprawdę uproszczona charakterystyka “Ellipsis”.

Siódmy longplay tria z jednej strony ma cechy typowe dla kapeli, z chłoszczącymi, gęstymi gitarami na czele, z drugiej Szkoci przesunęli się nieco w stronę środka i bardziej klasycznego hardrockowego grania np. spod znaku Foo Fighters.

Mniej tu eksperymentów, epickich ciągot, a więcej soczystego acz prostego rockowego grania.

Zaczyna się od mocnego, huraganowego uderzenia w stylu Biffy Clyro, czyli wirującego, nieco “pirackiego” “Wolves of Winter”, a kończy (w edycji deluxe) absolutnie znakomitym wściekłym, dzikim “In the Name of the Wee Man”.

Gdzieś pomiędzy mamy natomiast akustyczne, nieco grohlowe “Medicine”, ultrałagodne, radiowe “Re-Arrange” czy kalifornijskie, skoczne “Howl”, ale też zgrzytające “Flammable” ze stadionowym zacięciem i napakowane energią i emocjami “Animal Style”.

Niby różnorodnie, rock w rozmaitych odcieniach, ale dość spójne, poukładane, dopasowane.

“Ellipsis” to dość skoncentrowana dawka gitarowej muzyki. Raz bardziej szalonej, kiedy indziej prostej, bezpośredniej, uniwersalnej. Zestaw solidnych, rockowych kawałków. Do radia, na koncerty, do biegania i do słuchania w domowym zaciszu.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

The Avalanches – “Wildflower”

0

Udało się. The Avalanches w końcu wydali drugą płytę. No i fajnie.

Między debiutem “Since I Left You”, a “Wildflower” minęło 16 lat. Pomijając oddanych sympatyków australijskiej grupy, większość z nas pewnie mgliście kojarzy poprzedni krążek, acz pamięta, że był fajny. Podobnie jest z nowym dziełem.

To, co pozostaje po wysłuchaniu blisko godziny materiału to przede wszystkim wrażenie, że było fajnie. Słuchało się tego dobrze, było pomysłowe, niebanalne, słoneczne, wakacyjne. Trudno uwierzyć, że jedno i drugie wydawnictwo dzieli tyle lat, bo brzmią dość podobnie.

The Avalanches nadal cenią sobie przede wszystkim zabawę i luz, wciąż lubują się w samplach oraz scratchach i nie boją się mieszać rozmaitych stylów od psychodelii do rapu.

“Wildflower” ma podobny niezobowiązujący klimat, jest równie kolorowy, co debiut i mimo całego muzycznego galimatiasu, słychać, że to The Avalanches. Nie ma natomiast elementu zaskoczenia, nie ma też brawury, czegoś bardziej szalonego, co by mocno zelektryzowało.

W sumie materiał jest dość leniwy, ale tak kolorowy i świeży, że nie sposób się z nim nudzić. Na pewno wyróżnia się podbarwione kabaretowo “Frankie Sinatra”, mocno hiphopowe “The Noisy Eater” czy przypominające starsze dokonania Kanye Westa, przebogate, oldschoolowe “Because I’m Me”.

Warto było czekać tak długo na “Wildflower”? Jasne, że tak. Mimo upływu lat połączenie finezji, muzycznej inteligencji i artystycznej swobody, jakie prezentują The Avalanches nie jest zbyt częste.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Lindsey Stirling powraca z nowym albumem!

Lindsey Stirling pozostaje nieustraszoną marzycielką. W ciągu czterech lat od premiery jej debiutanckiego albumu, wirtuozka muzyki elektronicznej, wyszkolona skrzypaczka, tancerka i artystka w jednym stała się sensacją XXI wieku.

Jej innowacyjne podejście do połączenia instrumentów smyczkowych z elektronicznymi brzmieniami podbiło serca fanów na całym świecie. Gdy przyszła pora na rozpoczęcie pracy nad trzecim albumem, Brave Enough, Lindsey spojrzała na swoją dotychczasową podróż. Brave Enough jest jej kontynuacją.

Na płycie znajdzie się charakterystyczny dla artystki kontrast między światłem i ciemnością, atmosfera jednak będzie nieco inna. Pochodzi z miejsca mniej pewnego, pełnego braku wiary w siebie . Wraz z postępem płyty, klimat się łagodzi i zmienia w bardziej optymistyczny.

Oprócz instrumentalnych rozmaitości Brave Enough będzie również zawierać kilka niesamowitych kolaboracji. Christinę Perri będzie można usłyszeć w piosence tytułowej, a Weezer Rivers Cuomo – którego piosenki Lindsey coverowała w liceum – wraz z raperem Lecrae współpracowali przy utworze „Don’t Let The Feeling Fade”.

Przy produkcji kawałka „Love Is A Feeling (feat. Rooty)” pomógł nie kto inny jak gwiazda muzyki EDM – Zedd.

„Nauczyłam się jak otwierać swoje serce w sposób w jaki wcześniej tego nie robiłam” opisuje Stirling

„Aby to zrobić trzeba być odważnym (ang. brave). Dlatego album ma tytuł Brave Enough.” Teraz artystka jest gotowa by podzielić się tą wiadomością z fanami na całym świecie.

„Chcę, aby ludzie czuli, że mają odpowiednio dużo odwagi by robić rzeczy które chcą. Każdy ma nadzieje i marzenia. Trzeba nauczyć się nabierania odwagi, której może w tym momencie Ci brakuje. To jest możliwe, a tego dowodem jest ten album.”

POSŁUCHAJ SINGLA
LINDSEY STIRLING – THE ARENA


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Rita Ora wybierze najlepszą amerykańską modelkę

0

Brytyjska piosenkarka i aktorka Rita Ora będzie gospodynią programu “America’s Next Top Model”, emitowanego przez VH1.

Rita Ora przejmie zadania po Tyrze Banks, która jednak nie żegna się z programem – będzie pełnić rolę jego producentki wykonawczej. Ponadto ma pojawiać się w kolejnych odcinkach gościnnie.

Kandydatki na modelki oceniać będzie jury, w skład którego wejdą Ashley Graham, Drew Elliott i Law Roach.

Wcześniej program był realizowany przez kanał CW. W VH1 formuła ma zostać odświeżona – tak, żeby spodobać się nowym widzom.

Rita Ora już wcześniej pojawiała się w programach telewizyjnych – m.in. “The Voice”, “The X-Factor” i innych.

Z kolei na ekranie kinowym Orę można było oglądać w “Szybkich i wściekłych 6”, “Do utraty sił” i “Pięćdziesięciu twarzach Greya”.

Pierwszy i na razie jedyny album Rity Ory, “Ora”, ukazał się w 2012 roku. Obecnie pracuje nad drugą płytą.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Dominika Sojda debiutuje z utworem “Już wiem, że Ty”

Dominika Sojda – młoda, energiczna optymistka, która w tym roku zdała maturę.

Muzyka towarzyszy jej od zawsze. Jest samoukiem, bo jak mówi, nauka przychodzi jej najłatwiej jak robi to sama. Zaczynała wrzucając swoje interpretacje ulubionych utworów na YouTube. Potem było już górki…

W 2013 roku wygrała kielecki Festiwal Scyzoryki. To właśnie tam poznała Karola Serka i Pawła Szcześniaka, z którymi obecnie tworzy muzykę. O swojej twórczości mówi że jest optymistyczna, pełna energii, bo właśnie taki charakter ma młoda wokalistka, i taką energię chce przekazać słuchaczom.

Dominika występowała na wielu scenach, zaczynając od małych kawiarnii, kończąc na większych, wojewódzkich koncertach. Dziś z kontraktem z Universal Music Polska rozpoczyna profesjonalną, muzyczną karierę.

Jej debiutancki singiel “Już Wiem, Że Ty” można już usłyszeć w polskich stacjach radiowych. Dziś premierę ma klip do tego utworu! „Świat musimy postrzegać kolorowo! Taki jest też ten klip, radosny i podnoszący na duchu” – mówi wokalistka.

Dominika jest fanką nowoczesnej muzyki popowej. Jej ulubione wokalistki to Adele, Birdy i Amy Winehouse. Jej inspiracje muzyczne sięgają jednak bardzo daleko i nie ograniczają się do jednego nurtu.

Ambicja, talent i uroda – miejcie oczy i uszy szeroko otwarte. Dominika Sojda – będzie o niej głośno!

POSŁUCHAJ SINGLA
DOMINIKA SOJDA – JUŻ WIEM, ŻE TY

Tekst piosenki
Dominika Sojda – Już wiem, że Ty

Robisz wszystko by być blisko
Wzrokiem w tłumie szukasz mnie
Niebezpieczne i niegrzeczne
Moje mysi stają się

Czy to naprawdę dzieje się?
W środek serca trafiłeś mnie
Tą jedną chwilą żyć już chcę

Już wiem ze ty
Ukradłeś mi
Całe me serce
W którym miejsce oddam ci
/2x

Twe spojrzenie jak narkotyk
Uzależnia mnie co dnia
Przestań wreszcie już udawać
Wiem, ze czujesz to, co ja

Czy to naprawdę dzieje się?
W środek serca trafiłeś mnie
Tą jedną chwilą żyć już chcę

Już wiem ze ty
Ukradłeś mi
Całe me serce
W którym miejsce oddam ci
/2x

Nie chce czekać i patrzeć jak
Bawisz się mną, marnujesz mój czas
Dobrze wiem, nie potrafisz być sam
Nie oszukasz mnie
Zbyt dobrze cię znam
Nie chce dłużej tracić mych dni
Żadna z sił nie przeszkodzi w tym mi
By kolejny raz powiedzieć Ci

Już wiem ze ty
Ukradłeś mi
Całe me serce
W którym miejsce oddam ci
/2x


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Madonna pracuje z afrykańskim twórcą

0

Madonna szykuje podobno nowy materiał, o czym poinformował jej rzekomy współpracownik.

Niejaki Qweci, dawniej znany jako Ded Buddy, wyjawił, iż pomaga Madonnie.

– Wróciłem do Stanów i pomogłem napisać piosenkę amerykańskiej piosenkarce Madonnie – powiedział w rozmowie z 3News pochodzący z Ghany artysta. – Jeszcze się nie ukazała.

Muzyk współprodukował kawałek i pomagał przy aranżacji. Numer ma trafić na nowy album gwiazdy.

Madonna wydała trzynasty longplay – “Rebel Heart” – w marcu 2015 roku.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

Rihanna z psychozą w “Bates Motel”

0

Rihanna wystąpi w piątym i ostatnim sezonie serialu “Bates Motel”.

Wokalistka zagra Marion Crane, czyli główną bohaterkę horroru “Psychoza” (w filmie Alfreda Hitchcocka grała ją Janet Leigh, a w remake’u z 1998 roku Anne Heche).

– Chcieliśmy dodać współczesnego charakteru tej kultowej postaci i zdefiniować ją na nowo – wyjaśniają wybór producenci Carlton Cuse i Kerry Ehrin. – Słyszeliśmy, że Rihanna jest fanką serialu, a my jesteśmy jej fanami.

Produkcja, w której grają Freddie Highmore (jako Norman) oraz Vera Farmiga (jako Norma), opowiada o dzieciństwie i młodości Normana Batesa, zabójcy z filmu “Psychoza” Alfreda Hitchcocka.

Za kamerą piątej części staną Nestor Carbonell i Max Thieriot. Scenariusz pisze Freddie Highmore.

Dyskografię Rihanny zamyka album “Anti”. Płyta miała premierę w styczniu 2016 roku.

W ramach promocji dzieła 5 sierpnia wokalistka zaśpiewa na Stadionie Narodowym w Warszawie. Artystka opublikowała niedawno singel “Sledgehammer”, który nagrała do filmu “Star Trek: W nieznane”.

Na aktorski dorobek piękności z Babrbadosu składają się role w “Battleship: Bitwa o Ziemię”, “To juz jest koniec”, “Annie” i animacji “Dom”.


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno

DJ Shadow – “The Mountain Will Fall”

0

Nowy album DJ-a Shadowa ma mnóstwo atutów. Czegoś mu jednak brakuje.

Miłośnicy amerykańskiego twórcy nie powinni być zawiedzeni, mimo, iż nie jest to drugie “Endtroducing…..”. Dużo tu sonicznej zabawy, dużo sampli, wklejania, dużo rytmu, sporo energii, warstw, przestrzeni, eksperymentów, poszukiwań.

Są i dźwięki pozornie przypadkowe i ułożone bardziej harmonijnie. To rzecz surowa, nierzadko mechaniczna, ale chwilami zaskakująco miękka, lekka, kojąca.

Wbrew pozorom nie jest to materiał analityczny, adresowany wyłącznie do miłośników rozkładania utworów na czynniki pierwsze, ekscytujących się brzmieniem, formą, składowymi. Są tu też – w miarę – normalne piosenki i kompozycje.

Kawałki z pulsacją, pięknie wplecioną trąbką czy fortepianowym pasażem, bądź chwytliwym “dialogowym” samplem. Problem jest jednak z całością.

“The Mountain Will Fall” nie wciąga, nie elektryzuje, nie zachwyca w całości. To płyta nierówna, chaotyczna, chwilami sprawiająca wrażenie przypadkowo ułożonej.

Brakuje czegoś na wzór motywu przewodniego. Czegoś, co zespalałoby poszczególne numery. Co sprawiałoby, że utrzymamy koncentrację od pierwszego do dwunastego kawałka.

Niestety tak się nie dzieje i zbyt często ta muzyka wpada jednym uchem i wypada drugim. Jedynie raz na jakiś czas naszą uwagę przykuje wyróżniający się element.

Szkoda, bo słuchając piątego albumu Josha Davisa na raty, we fragmentach, na wyrywki, można tu znaleźć wiele wspaniałych rzeczy.

Shadow wciąż potrafi tworzyć inteligentne, niebanalne, silnie osadzone w hip-hopie okraszone rozmaitymi wpływami, gęste produkcyjnie nagarnia. Ale tylko pojedyncze.

Tracklista DJ Shadow – “The Mountain Will Fall”:
1. “The Mountain Will Fall”
2. “Nobody Speak” (featuring Run the Jewels)
3. “Three Ralphs”
4. “Bergschrund” (featuring Nils Frahm)
5. “The Sideshow” (featuring Ernie Fresh)
6. “Depth Charge”
7. “Mambo”
8. “Ashes to Oceans” (featuring Matthew Halsall)
9. “Pitter Patter” (featuring G Jones and Bleep Bloop)
10. “California”
11. “Ghost Town”
12. “Suicide Pact”
bonus iTunes
13. “Swerve”

POSŁUCHAJ SINGLA
DJ SHADOW – THE MOUNTAIN WILL FALL


POLUB NASZ SERWIS NA FACEBOOKU

R E K L A M A » meble pod zabudowe gniezno