„Light It Up” to bardzo chwytliwa propozycja od trzech gwiazd muzyki rozrywkowej – Marshmello, Tygi oraz Chrisa Browna.
Za sprawą „Light It Up” Marshmello doprowadził do ponownego spotkania Tygi i Chrisa Browna, którzy w 2016 nagrali razem „Rumorz”.
W klipie do nowego utworu, artyści poruszają się ciężarówką stworzoną na specjalne zamówienie Marshmello przez RDB LA. Gwiazdorzy postanawiają rozkręcić nudną imprezę urodzinową. Za reżyserię odpowiada Arrad.
Marshmello może poszczycić się trzema nominacjami do tegorocznych Billboard Music Awards: Najlepszy artysta dance/muzyki elektronicznej, Najlepsza piosenka dance oraz Najlepszy duet – to za sprawą kawałka „Happier” z Bastille. Utwór przekroczył już 10 mln sprzedanych egzemplarzy na całym świecie. Marshmello ma na koncie udane współprace z wieloma innymi. Artystami, w tym m.in. CHVRCHES, Roddym Ricchem, Pritam czy SVDDEN DEATH. Wspólnie z raperami SOB x RBE wydał niedawno EP-kę „Roll the Dice.
Przypominamy, że Marshmello jest jedną z gwiazd tegorocznej edycji Oragne Warsaw Festivalu.
Justin Bieber powrócił na scenę i stanął w ogniu krytyki. Fani zarzucają mu oszustwo, bo podczas gościnnego występu na festiwalu muzycznym Coachella zaśpiewał z playbacku. Ariana Grande stanęła w obronie gwiazdora.
Justin Bieber i Ariana Grande wystąpili wspólnie podczas drugiego weekendu Coachella 2019. Kanadyjski wokalista z pomocą Ari wykonał piosenkę zatytułowaną “Sorry”, a potem zapowiedział, że wkrótce usłyszymy jego nowy album.
Przypomnijmy, że całkiem niedawno Justin oznajmił, że musi zrobić przerwę w karierze. Gdy więc pojawił się na scenie podczas Coachella 2019 radość fanów naprawdę sięgnęła zenitu.
Nie tylko fani Justina, ale w mediach zachodnich rozgorzała dyskusja, czy wokalista wykonał swój hit na żywo. Znana dziennikarka telewizyjnej stacji „E!” Morgan Stewart zażartowała mocno z Justina na temat jego występu na Coachella 2019. z niego w swoim programie, co mocno zdenerwowało 25-latka. Artysta za pośrednictwem Twittera odpowiedział na wszelkie zarzuty i wytłumaczył dlaczego śpiewał z playbacku.
„Morgan Stewart, właśnie obejrzałem filmik, w którym nie zostawiasz na mnie suchej nitki, mówiąc, że śpiewałem z playbacku. Puścili piosenkę, a ja śpiewałem ponad dźwięki z głośników. To przez takich ludzi jak ty, którzy dokuczają innym w szkole, dzieciaki popełniają samobójstwa” – napisał oburzony Justin.
“Wyobraź sobie, że połowę czasu, którą spędzasz na wyśmiewaniu się kosztem innych ludzi, spędzasz budując ich i zachęcając. To, co mnie boli, to to, że masz platformę, aby coś zmienić. A ty zamiast być pozytywnie nastawioną, umniejszasz innym. Pomyśl o tym, jak wspaniale było dla mnie być znowu na scenie po tak długim czasie, o podekscytowaniu i radości, jaką dało mi robienie tego, co kocham najbardziej. Śpiewałem do podkładu, tak jak większość. To normalna rzecz… Kiedy staniemy się ludźmi, którzy znajdują w radość w dowartościowaniu innych, a nie rozdzieraniu się nawzajem?” – zaapelował dalej.
W jego obronie stanęła także Ariana Grande, która uczestniczyła w występie Justina podczas festiwalu Coachella.
„Decyzja, by wystąpić razem zapadła na 10 minut przez rozpoczęciem się mojego koncertu. Nie mieliśmy żadnej próby dźwięku czy żadnej próby. Śpiewałeś do podkładu, tak jak większość artystów tego wieczoru. Ludziom się nudzi i nie wiedzą, jak to jest być pod taką kontrolą. Świat się ucieszył, widząc cię ponownie na scenie” – napisała.
Warto zwrócić uwagę, że faktycznie piosenkarz zaśpiewał część piosenki na żywo. Podczas występu zastosowano specjalny tzw. półplayback, który wyciszał się, gdy tylko Justin zaczynał śpiewać głośniej. To było coś w rodzaju mieszanki jego wokalu na żywo plus tego ze studia nagrań.
15 lutego ukazała się pierwsza płyta Ani Karwan, zatytułowana po prostu „Ania Karwan”. Artystka po zakończeniu wiosennej trasy koncertowej, promującej wydawnictwo wypuszcza trzeci oficjalny singiel z płyty wraz z teledyskiem.
Po radiowym przeboju – „Głupcy” i przejmującej balladzie „Czarny Świt”, Ania Karwan na trzeci singiel, promujący jej debiutancki album wybrała utwór „Słucham Cię w Radiu Co Tydzień”.
Do piosenki powstał teledysk według scenariusza oraz w reżyserii Dawida Klepadło. W klipie wystąpili Ania Karwan i Konrad Jałowiec.
„Słucham Cię w Radiu Co Tydzień” to sentymentalna podróż w przeszłość. O czym i o kim jest ta historia? To pozostanie moją słodką tajemnicą. Za każdym razem, kiedy śpiewam tę piosenkę rozpala się w moim sercu iskra. Ona „jeszcze się tli” i pewnie będzie na zawsze” – zdradza Ania Karwan.
Trudno nazywać debiutantką wokalistkę obecną na scenie od kilkunastu lat, jednak dopiero w połowie lutego 2019 roku, Ania Karwan wydała swoją pierwszą płytę. Wszystko wskazuje na to, że warto było na Anię poczekać. Album, wyprodukowany przez Bogdana Kondrackiego (m.in.Dawid Podsiadło, Monika Brodka, Ania Dąbrowska), jeszcze przed oficjalną premierą znalazł się w pierwszej 15-stce bestsellerów Empiku, a na OLiS zadebiutował na miejscu szóstym.
Ania Karwan o albumie mówi: „Śpiewam od 18 lat. Moje artystyczne „ja” właśnie zdało egzamin dojrzałości. Gdybym podarowała Wam tę płytę wcześniej, nie znaleźlibyście mnie na niej. Dzisiaj wiem, że warto było czekać na to, żeby dowiedzieć się kim jestem”.
Wokalistka popularność zyskała, dzięki udziale w programie „The Voice of Poland” w 2016 roku, w którym dotarła do finału i została okrzyknięta wschodzącą divą polskiej sceny muzycznej.
3 lata później pod szyldem 2trackrecords – młodej wytwórni, założonej przez Bogdana Kondrackiego i Sławka Mroczka (właściciela Custom34 Studio), ukazała się jej autorska debiutancka płyta, z której pochodzi najnowszy singiel „Słucham Cię w Radiu Co Tydzień”.
Hity YouTuba, królowie internetu i mistrzowie parodii – oto co czeka nas w naszej wielkiej gali „Piosenki Z Drugiej Ręki”. Ich najlepszą wizytówką są liczby, a te robią wrażenie – profile gości programu subskrybuje łącznie prawie cztery miliony osób, a ich piosenki mają ponad 180 milionów odsłon. Po raz pierwszy w historii polskiej telewizji z cyfrowego świata wyjdą twórcy najpopularniejszych przeróbek. Wystąpią znani z YouTuba m.in. Letni Chamski Podryw, Na pełnej, Cyber Marian i Chwytak. W premierowych parodiach zobaczymy zespół Łobuzy i Sławomira. Emisja 12 maja o godz. 21:05, tylko w Polsacie.
Od kilku lat miarą wielkości hitów zarówno tych polskich jak i światowych, jest nie tylko liczba wyświetleń na YouTubie, ale też zaangażowanie fanów i jakość powstających parodii.
Przepis jest genialnie prosty – przerobić wielki przebój tak, żeby brzmiał bardzo śmiesznie, nakręcić równie zabawny teledysk i umieścić w sieci. Ich popularność często dorównuje oryginałom, a twórcy stają się częścią popkultury. Rzadko jednak wychodzą ze swojego cyfrowego świata.
Teraz dzięki „Piosenkom Z Drugiej Ręki” będziecie mogli poznać ich bliżej, zobaczyć i posłuchać jak wielkie hity w ich nowych odsłonach wypadają w telewizyjnym studio.
Będzie to też okazja, by wraz z publicznością bawić się przy parodiach hitów: Sarsy, Kamila Bednarka, Modern Talking, PSY, Kraftwerk, Eda Sheerana, czy Akcentu.
Zabrzmi m.in. kultowa „Pomidorowa” (53 miliony wyświetleń) w wykonaniu Letniego Chamskiego Podrywu, Cyber Marian zaśpiewa „Das Maluch” (13 milionów wyświetleń) czy „Ja jem kebaba” autorstwa Na pełnej (18 milionów wyświetleń).
Będą też premiery, które pokażą jak doskonale w parodiach czują się Łobuzy czy Sławomir. Autorzy hitu „Ona czuje we mnie piniądz”, zaprezentują piosenkę „Wszyscy nosacze to jedna rodzina” będącą parodią hitu Bayer Full „Wszyscy Polacy to jedna rodzina”, zaś Sławomir wykona przeróbkę „Biełyje rosy”, zatytułowaną „Nie lubię Rosji”.
W „Piosenkach Z Drugiej Ręki” na widzów czekają liczne niespodzianki, goście specjalni i moc muzycznych atrakcji. Wielce prawdopodobne, że na fali popularności zjawiska, już niebawem twórców parodii czeka kariera muzyczna nie mniejsza, niż ta, która jest udziałem wielkich gwiazd piosenki.
PIOSENKI Z DRUGIEJ RĘKI – w niedzielę 12 maja o godz.21:05 (w paśmie kabaretowym) w Telewizji Polsat.
Przejmujący i melancholijny – taki jest nowy utwór Bastille zatytułowany „Doom Days”. Do kawałka powstał teledysk.
Za produkcję odpowiadają Dan Smith, Mark Crew oraz Bastille.
W utworze słyszymy refleksję na temat bieżących wydarzeń na świecie: „Muszą dolewać nam coś do napojów / Przemierzam przez dni zagłady / Bóg jeden wie, co jest prawdziwe, a co zmyślone (…) Myślę, że jestem uzależniony od swojego telefonu / Horror przewijania / Oglądam relację na żywo z upadku Rzymu”.
Wąż zamienia się w pastelowe motyle. Taylor Swift zaprezentowała klip do premierowego kawałka zatytułowanego „ME!”.
Zarówno w utworze, jak i w teledysku Taylor Swift, gościnnie pojawia się Brendon Urie z Panic! at the Disco.
„ME!” to piosenka o przyjmowaniu swojej indywidualności i uczynieniu z niej atutu – wyjaśnia wokalistka. Swift przed premierą nowej piosenki przez kilkanaście dni wrzucała tajemnicze zdjęcia z odliczaniem do 26 kwietnia.
Taylor Swift opublikował teledysk do nowej piosenki zatytułowanej “Me!”. Klip w mgnieniu oka osiągnął ponad 17 mln odsłon na Youtubie.
Zgodnie z tytułem kompozycji 29-letnia Taylor Swift koncentruje się w niej na opowieści o tym, że jest absolutnie wyjątkowa. Swift pomaga wokalnie i także w klipie Brendon Urie z kapeli Panic! At the Disco. Piosenka “Me!” to zapowiedź siódmego albumu Taylor Swift.
Taylor Swift to obecnie jedna z najpopularniejszych wokalistek i najbardziej dochodowych gwiazd. W 2016 roku zarobiła 170 milionów dolarów – więcej niż Adele, Madonna, Rihanna czy Cristiano Ronaldo. Zdobyła 10 nagród Grammy. Jej płyty sprzedały się w nakładzie przekraczającym 40 milionów egzemplarzy a single 130 milionów. Ostatni krążek gwiazdy, “Reputation”, miał premierę w 2017 roku.
Artystka, która ma na koncie także role filmowe zagrała niedawno w musicalu “Koty”. Swift sportretowała Bombalurinę.
DJ Snake opublikował kompozycję “Enzo” ze znakomitymi gośćmi – w kawałku udzielają się Offset, 21 Savage, Gucci Mane oraz Sheck Wes.
Ujawniając hiphopowe korzenie artystyczne DJ-a Snake’a, jak również olbrzymie znaczenie gatunku dla współczesnej muzyki, “Enzo” to kawałek, w którym usłyszymy bardzo istotnych przedstawicieli świata rapu: Offseta z niezwykle popularnego tria Migos; 21 Savage, którego album “i am > i was” z 2018 zadebiutował na szczycie Billboard 200. Gucciego Mane’a, czyli pioniera trapu i założyciela 1017 Records oraz Shecka Wesa, 20-letniego rapera z Harlemu, autora wiralowego hitu “Mo Bamba”, który jest również jedną z gwiazd tegorocznej edycji Open’era. Niepokojący bit i niezaprzeczalnie chwytliwy hook sprawiają, że “Enzo” to hipnotyczny utwór, ujawniający olbrzymią sprawność DJ Snake’a jako producenta.
DJ Snake po raz pierwszy zaprezentował światu “Enzo” podczas setu na drugim weekendzie Coachelli. Za pierwszym razem producent zaprosił na scenę Cardi B, Ozunę i Selenę Gomez, by po raz pierwszy na żywo wykonać wielki hit “Taki Taki”. To dla DJ-a Snake’a pierwszy numer jeden na świecie od czasu “Lean On”, wydanego w 2015 z Major Lazer i MØ. “Taki Taki” ujrzało światło dzienne we wrześniu 2018 i znalazło się na 9. miejscu zestawienia klipów, które najszybciej przekroczyły barierę 100 milionow wyświetleń na YouTube.
16 sierpnia artysta wystąpi na Kraków Live Festivalu.
Od tygodnia nie brakowało spekulacji, że Taylor Swift planuje wydać nowy singiel i teledysk. W końcu fani doczekali się! Wokalistka opublikowała właśnie teledysk do singla zatytułowanego “ME!”. Możecie go zobaczyć poniżej na MUZOTAKT.pl
Taylor Swift w kawałku pt. “ME!” połączyła siły z wokalistą grupy Panic! at the Disco. Do singla powstał bardzo optymistyczny teledysk, który zachwyca kolorem i fantazją. Przez chwilę można cofnąć się do czasów starych kreskówek Disneya i Warner Bros.
Jak mogliśmy też wcześniej spekulować i pozwolić sobie na drobną interpretację postów, które piosenkarka publikowała w mediach społecznościowych wygląda na to, że erę „Reputation” zastąpi coś o wiele bardziej kolorowego i błyszczącego…
„Myślę, że dzięki tej piosence mamy zdolność do utknięcia melodii w głowach ludzi i chcę, żeby była to taka, która sprawi, że ludzie poczują się lepiej” – zapowiada Taylor Swift.
W nowym, czarującym teledysku do pierwszego singla z nadchodzącego siódmego albumu studyjnego, 29-letnia gwiazda zrzuca swą rozczochraną skórę węża, i cóż, dosłownie eksploduje w kalejdoskop motyli!
”To piosenka o przyjęciu indywidualności i naprawdę świętowaniu jej i posiadaniu” – powiedziała podczas ostatniego wywiadu z gospodarzem ABC, Robinem Robertsem.
Nadchodzący album Taylor Swift niewątpliwie poruszy także inne ważne tematy. Ale na razie można sobie wyobrazić, że cyfrowe pędzle do malowania są lekarstwem na wszelkie choroby kontynentalnej młodzieży.
Klip wyreżyserowała piosenkarka z Dave’em Meyersem. Meyers ma na koncie klipy dla takich gwiazda, jak m.in. Ariana Grande, Rihanna, Janet Jackson, Jay-Z, Shakira, Justin Timberlake, Katy Perry, Bebe Rexha, Pink, Celine Dion, Mariah Carey, Britney Spears czy Camila Cabello.
“I’m the only one of me / Baby, that’s the fun of me / You’re the only one of you / Baby, that’s the fun of you / And I promise that nobody’s gonna love you like me” – śpiewa w refrenie.
Jak Wam się podoba taka metamorfoza Taylor Swift?! My już nie możemy doczekać nowego krążka.
1. Deutschland 2. Radio 3. Zeig Dich 4. Ausländer 5. Sex 6. Puppe 7. Was Ich Liebe 8. Diamant 9. Weit Weg 10. Tattoo 11. Hallomann
Rammstein nie wydali nowego albumu od 2009 roku, kiedy to ukazał się “Liebe Ist Für Alle Da”. W 2011 wypuścili składankę “Made In Germany” z nowym niepublikowanym wcześniej kawałkiem “Mein Land”.
24 lipca 2019 roku grupa zagra koncert na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Kapela w karierze sprzedała ponad 35 milionów płyt. Największe przeboje bandu to “Engel”, “Du hast”, “Links 2-3-4”, “Amerika” czy “Pussy”.
Lizzo dołączyła do obsady filmu “Hustlers” z Jennifer Lopez. Film jest kręcony w Nowym Jorku. Szczegóły już teraz serwujemy wam na MUZOTAKT.pl
Lizzo i Jennifer Lopez rozbierają się na potrzeby filmu “Hustlers”, który wejdzie do kin 13 września 2019 roku. Jak wiadomo Lizzo nie ma problemu z pokazywaniem swoich kształtów, gwiazda udowodniła to całkiem niedawno na okładce swojej płyty “Cuz I Love You”, która ukazała się kilka dni temu.
Jennifer Lopez gra nieformalną przywódczynię grupy. W filmie grają ponadto Cardi B, Constance Wu, Keke Palmer, Lil Reinhart i Julia Stiles. W filmie zagrają także Mercedes Ruehl, Trace Lysette, Mette Towley oraz Madeline Brewer.
Film powstaje na podstawie artykułu Jessiki Pressler z New York Magazine “The Hustlers at Scores”. Autorka opisała grupę pięknych byłych striptizerek, które stworzyły grupę wykorzystującą swoich klientów, bogatych maklerów z Wall Street. Reżyseruje Lorene Scafaria.
Jennifer Lopez obecna jest na scenie od ponad 30 lat. Filmy z jej udziałem przyniosły dochód blisko 3 miliardów dolarów, a jej płyty sprzedały się w nakładzie przekraczającym 80 milionów egzemplarzy. W dorobku ma przeboje “If You Had My Love”, “I’m Real”, “On the Floor”, “Jenny from the Block”, “Play” czy “All I Have”. Dyskografię Amerykanki zamyka album “A.K.A.”, który miał premierę w czerwcu 2014 roku. Obecnie Lopez pracuje nad nową płytą, “Por Primera Vez”. Ostatnio można ją było oglądać w serialu “Uwikłana”, w Polsce emitowanym na TV Puls.
Nowy album Originals, zawierający utwory, które Prince napisał dla innych artystów, w tym dla The Time, Vanity 6, Sheila E., Martika, The Bangles, będzie dostępny w czerwcu.
Prince zostanie na zawsze zapamiętany jako charyzmatyczny performer, artysta zdobywający listy przebojów i rewolucjonista biznesu muzycznego. Jednakże w tym samy czasie, który spędził w blasku reflektorów w swojej cztero-dekadowej karierze, Prince pracował również bez wytchnienia za kulisami, pielęgnując talent i pisząc piosenki dla wschodzących artystów, których respektował.
Spadkobiercy zmarłego w 2016 Prince’a we współpracy z Warner Bros. Records i TIDALem przygotowali Originals, album zawierający 15 utworów, z czego 14 nigdy nie było wcześniej wydanych. Nagrania są dowodem na zakulisową rolę, jaką Prince odgrywał w karierach innych artystów. Utwory zostały wybrane wspólnie przez Troya Cartera w imieniu spadkobierców i JAYA-Z.
Od 7 czerwca Originals będzie dostępny wyłącznie na TIDALu przez 14 dni. W duchu dzielenia się muzyką Prince’a z fanami tak, jak on sobie tego życzył, album będzie dostępny do odtwarzania w wysokiej jakości poprzez subskrypcję HiFi TIDALa. Członkowie będą mogli usłyszeć nagrania dokładnie tak, jak zamierzał artysta. Dwa tygodnie później, 21 czerwca, dostępna będzie wersja CD oraz streaming/download na pozostałych platformach z muzyką cyfrową, a 19 lipca ukażą się edycja na podwójnym 180-gramowym winylu oraz wydanie deluxe CD/2LP.
W połowie lat 80. XX wieku Prince był u szczytu kariery. Nie dość, że sam dominował na listach przebojów, komponował i produkował, to również pisał piosenki dla innych. Z jego talentu skorzystali, chociażby jego podopieczni – The Time, Vanity 6, Sheila E., Apollonia 6, Jill Jones, The Family, Mazarati. Niektóre z piosenek, które znajdą się na Originalsokazały się hitami dla artystów, którzy je nagrali. Tak było przykładowo z Sheilą E. i “The Glamorous Life”, numerem jeden tanecznych list w 1984 roku, czy wspaniałym “Manic Monday” The Bangles, który pomógł wynieść ich płytę “Different Light” do drugiego miejsca na listach. Sukces odniosła też płyta zespołu The Time “Ice Cream Castle” z przebojem “Jungle Love” (57 tygodni na Billboard 200) oraz materiał Martiki z 1991 roku, zatytułowany “Love… Thy Will Be Done”.
Originals jest niczym podniesienie kurtyny i pokazanie, co tak naprawdę kryje się za doskonale znanymi niektórymi popowymi przebojami. Na albumie znajdziemy także wersje Prince’a do Vanity 6 i “Make-Up”, Jill Jones z “Baby, You’re a Trip”, Kenny’ego Rogersa i “You’re My Love” oraz rzecz jasna oryginalną wersję megahitu “Nothing Compares 2 U” Sinead O’Connor.