HUGEL i Benjamin Ingrosso nagrali letni przebój!

0

HUGEL pochodzi z Marsylii na południu Francji, więc doskonale wie, jakie jest lato w mieście – upalne. Dotyczy to nie tylko temperatury, ale i ogólnej atmosfery. Kiedy ulice kipią energią, ludzie są skąpo odziani i w doskonałych humorach, drinki w ręku, a muzyka gra do późnych godzin nocnych, życie nabiera sensu.

Mając ten obraz w pamięci, słuchamy “Black & Blue” – nowego utworu, który HUGEL zrealizował ze szwedzkim gwiazdorem Benjaminem Ingrosso. Ten kawałek to obowiązkowa pozycja na wakacyjnych playlistach.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Zwiewne, house’owe brzmienia, skoczne gitarowe riffy, lekkie melodie, a do tego uduchowiony głos Benjamina Ingrosso sprawiają, że “Black & Blue” to muzyczny odpowiednik świeżej bryzy w gorący letni dzień.

To, co wcześniej było palącym chodnikiem pod naszymi stopami, teraz nagle wydaje się być plażowym piaskiem. Przed nami morze, a na lewo tropikalny bar z chłodnymi drinkami. Nie wspominając o gorącym flircie.

Ostatnio zrobiłem wiele klubowych bangerów i poczułem, że pora wrócić z porządną piosenką. Kiedy spotkałem Benjamina w naszym studiu we Frankfurcie, od razu pojawiła się miedzy nami chemia. Obydwaj kochamy R’n’B, a to w połączeniu z tanecznym funkowym bitem zaowocowało “Black & Blue”. To szczera, pełna emocji piosenka, która sprawi, że wasze lato będzie jeszcze bardziej gorące – wyjaśnia HUGEL.

Mający na koncie złote i platynowe certyfikaty HUGEL zdobył rozgłos za sprawą przełomowego singla “I Believe I’m Fine”, który zrealizował we współpracy z Robinem Schulzem w 2017 roku.

Obecnie, francuski DJ i producent zgromadził oszałamiające 820 milionów streamów na wszystkich platformach i przyciąga miesięcznie 6,6 miliona słuchaczy na Spotify.

Sukces zawdzięcza takim hitom, jak “WTF”“I Believe I’m Fine” czy remiksowi “Bella Ciao” (oficjalny niemiecki przebój lata 2018). HUGEL to jednak nie tylko twórca radiowych przebojów, lecz także zapalony miłośnik house’u. Tworzył oficjalne remiksy dla takich gwiazd, jak Charlie PuthJ BalvinTopic czy Sigala.

“Black & Blue” powstało podczas zeszłorocznej podróży do Frankfurtu. Od razu miałem dobre przeczucie. Napisałem ten numer bardzo szybko, inspirując się Kylie Minogue i klimatem disco. Potem poszliśmy na włoski makaron z winem. To był wspaniały dzień! Kocham tę piosenkę – dodaje Benjamin Ingrosso.

Mając 500 milionów odtworzeń na Spotify12 platynowych i 13 złotych singli oraz 3 albumy na szczycie szwedzkiej listy sprzedażyBenjamin Ingrosso jest obecnie najgorętszym artystą w Szwecji.

Jego głos porównywany jest do takich legend jak Bruno Mars i George Michael, a dorównują mu niezaprzeczalna muzykalność i umiejętność pisania piosenek.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Adam Konkol (Łzy): W nowej piosence składa hołd wszystkim ofiarom wojny na Ukrainie

0

Lider i założyciel zespołu Łzy – Adam Konkol podbija kolejne serca fanów nowym singlem pt. ‘’Jesteś tu gdzieś’. Ponad 200 000 odsłon w ciągu kilku godzin.

Po sukcesie “AGNIESZKI 2.0” oraz piosenki “NA PARAPECIE” Adam Konkol na czele z nową, piękna i sexowną wokalistką Pauliną Titkin, której głos łudząco podobny jest do głosu poprzedniej wokalistki Anny Wyszkoni wydaje kolejny już singiel. 

Zespół Łzy w nowym utworze składa hołd wszystkim ofiarom wojny na Ukrainie.

Paulina Titkin w teledysku wciela się w role ukochanej , której mąż wyrusza na wojnę. Mężczyzna musi zostawić żonę i dzieci by pełnić służbę i walczyć za kraj, swoją ojczyznę. Kobieta przeżywa rozstanie, kiedy mąż przez dłuższy czas nie wraca, traci nadzieje, zaczyna go opłakiwać razem z dziećmi. Jest pewna , że poległ na wojnie. Na szczęście ta historia jako jedna z nielicznych kończy się pozytywnie.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Piosenkę skomponował Adam Konkol odpowiedzialny za wszystkie sukcesy zespołu. W czasach świetlności zespołu to jego piosenki podbijały serca słuchaczy, zdobywały najważniejsze nagrody muzyczne w kraju. 

Konkol tworzył takie hity jak Agnieszka, Narcyz, Niebieska sukienka, Oczy szeroko zamknietę (muzyka) , wszystkie piosenki na płycie ‘’W związku samotności’’ są jego autorstwa oraz praktycznie 90 % twórczości Łez zostały napisane przez Konkola.

Pod koniec zeszłego roku Konkol postawił na nową wokalistkę Paulinę Titkin i z zupełnie nowym składem wydają po kolei single, w których podbijają serca fanów.

Komentarze jakie możemy poczytać są zniewalające min. „ Stare Łzy wróciły, Nowa wokalistka brzmi identycznie jak Wyszkoni, Przeniosłam się w czasie, Gratulacje dla Pana Konkola”,  są też dłuższe komentarze wieloletnich fanów zespołu, które brzmią:

 “Zaczęłam słuchać Łez mając 6, może 7 lat. Był to mój pierwszy świadomy, ulubiony zespół i przez wiele lat pozostawali numerem jeden. W momencie odejścia Ani, odeszłam i ja. Nie było to umotywowane zmianą wokalistki a diametralną zmianą klimatu w jakim zaczęły poruszać się Łzy. Pamiętam jak dziś komentarze na wszelkich stronach muzycznych “Łzy bez Ani to nie Łzy”. Uważałam to za bardzo krzywdzące, ponieważ zespół tworzą ludzie a nie tylko frontman. Według mnie lepszym stwierdzeniem byłoby “Łzy popowe to nie Łzy”. 

Nadal słucham starych kawałków, przez co co chwilę wyskakują propozycje nowych utworów, które po prostu omijam szerokim łukiem, ponieważ całkowicie rozmijają się z tym, za co pokochałam ich 20 lat temu. 

Jednak dzisiejszego ranka przez przypadek trafił na playlistę ten utwór. W pierwszym momencie pomyślałam “Czemu ja tego nie znam? Z której to płyty?”. Po ujrzeniu daty wydania, przetarłam oczy ze zdumienia a w oku zakręciła się łezka. 

Nie mogłam uwierzyć, że to świeżynka. Te same emocje co kiedyś, rockowe brzmienie i wokal, który niejednemu może pomylić się z Anią. Jak w tym gąszczu który zrobił się wokół Łez odnaleźć perełki w rozumieniu tego, co wyżej napisałam? 

Z niecierpliwością czekam na nowe rockowe kawałki. Panie Adamie, czapki z głów’’. Takich komentarzy pod ostatnimi piosenkami autorstwa Konkola możecie przeczytać tysiące.

„Tę piosenkę chcielibyśmy zadedykować Wszystkim, którym wojna złamała serca… Wojna. Zło, które w jednej chwili potrafi pochłonąć marzenia, odebrać nadzieję na spokojną przyszłość. Zadaje cierpienie i ból, zostawia tęsknotę. W XXI wieku wydawała się nam niemożliwa, absurdalna, a jednak zdarzyła się naprawdę… Wojna, która trwa i odbiera istnienia, dotyka każdego z nas. Może zaczęła się od złego słowa, zazdrości, żalu. Być może od braku akceptacji, odwrócenia wzroku, braku empatii dla drugiego człowieka. My, choć jesteśmy tylko muzykami, chcemy przekazać Wam odrobinę emocji, które skłonią do refleksji, być może nawet wzruszą. Emocji, które solidaryzują. Bądźmy razem w tym niepokoju, codziennie dla siebie lepsi”.

NAPISAŁ LIDER I ZAŁOŻYCIEL ZESPOŁU
ADAM KONKOL
title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen="">

Zobaczcie również: 

Gromee wypuszcza EPkę z nowym tanecznym singlem „Send Me Your Love”!

Zawarta w tytule gra słów nawiązuje zarówno do długości samego materiału, jak i ważnych wydarzeń w życiu rodzinnym. Tytułowe „iskierki” to troje dzieci artysty i jednocześnie muzyczne „dzieci” czyli wydane przez niego piosenki.

Na tracklistę „Tiny Sparks” składają się obfitujące w hipnotyczne refreny hity Gromeego z gościnnym udziałem takich artystek i artystów, jak Inna, Olivia Addams, Asdis, Catali, Ania Dąbrowska, Abradab i Jesper Jenset, a także nowy singiel „Send Me Your Love”, w którym zaśpiewała rumuńska wokalistka Antonia, przedstawiony w dwóch wersjach.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Optymistyczny i pogodny klimat „Send Me Your Love” streszcza przesłanie całej EP-ki, która powstawała w większości już w trakcie pandemii koronawirusa. Dla Gromeego i współpracujących z nim gości często korespondencyjna praca w studiu i na planach teledysków dawała możliwość oderwania się od stresów i niepokojów związanych z lockdownem.

W naturalny sposób powstały w tym czasie piosenki przesycone tęsknotą za wyjściem na zewnątrz, wakacjami i słońcem. Tętniące letnimi wibracjami rytmy i niezapomniane refreny zawarte na „Tiny Sparks” to w pewnym sensie zapis przeżyć artysty w tym trudnym, ale i bardzo emocjonalnym okresie.

Czas spędzony wśród bliskich i zarazem potrzeba wyrażenia się poprzez dźwięki zaowocowały materiałem pełnym dobrej energii i miłości do muzyki.

Gromee (Andrzej Gromala) to człowiek orkiestra. Jego przeboje stale goszczą na rotacjach największych stacji radiowych. Na koncie ma imponującą serię platynowych singli, ponad 100 milionów streamów swoich nagrań na Spotify i ponad 200 milionów ich odtworzeń na YouTube. Był też headlinerem prestiżowych festiwali EDM, a na scenie występował w towarzystwie takich postaci, jak Mariah Carey, Sting, Elton John czy Steve Aoki.

Ponadto jako pomysłodawca cyklu koncertów pod nazwą Orcheston zaprezentował klasyczne utwory z repertuaru muzyki elektronicznej i tanecznej w nowych opracowaniach, z wykorzystaniem stuosobowej orkiestry. Był wreszcie jurorem w popularnym programie telewizyjnym „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”.

Jednak specjalnością Gromeego są współprace z wokalistkami i wokalistami działającymi na rynku międzynarodowym.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Viki Gabor zabiera nas w muzyczną podróż do Krajów Bliskiego Wschodu…

0

„Could Be Mad” to efekt kolejnych eksploracji muzycznych Viki Gabor. Nowy singiel został zainspirowany brzmieniami podchodzącymi z Krajów Bliskiego Wschodu.

Utwór powstawał w Berlinie, podczas jednej z songwriterskich sesji z udziałem Viki Gabor oraz lokalnych kompozytorów i tekściarzy. Tym samym, piętnastolatka jest jego współautorką – zarówno w warstwie muzycznej jak i lirycznej – a także, po raz pierwszy czuwała nad produkcją swojego utworu.

Wraz z piosenką ukazał się także wyjątkowy teledysk, który idealnie dopełnia klimat nowego projektu. Viki Gabor pisząc ten utwór od razu wyobraziła siebie na pustyni w towarzystwie tańczących dziewczyn, w bardzo długich włosach i z dużą ilością złota wokół twarzy.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Na piękny obrazek, wizję artystki przełożył Paweł Grabowski (WOW Pictures), z którym Viki współpracowała przy teledysku do utworu „Napad na serce”, który był jednym z najczęściej granych utworów w polskich stacjach radiowych w ostatnich tygodniach.

Jako inspiracje do tworzenia nowych, bardziej orientalnych rzeczy, Viki Gabor wymienia takie wokalistki jak Abir czy Noa Kirel. Kultura romska z której wywodzi się nastolatka, również dodaje do jej twórczości niepowtarzalnego klimatu, czego efektem był chociażby jeden z ostatnich singli – „Toxic Love”.

Swoje pozostałe, muzyczne wcielenia Viki Gabor obecnie ukazuje także w 16. edycji programu „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, gdzie jako najmłodsza uczestniczka w historii tego formatu, brawurowo wciela się w postacie takie jak Christina Aguilera, Rihanna czy Billie Eilish!

Oprócz programu oraz nauki, Viki Gabor poświęca czas na pracę nad swoim drugim albumem, który ukaże się jeszcze w tym roku! Nowy materiał będzie o wiele bardziej osadzony w klimatach r&b czy urban pop niż poprzednia płyta – „Getaway (Into My Imagination)”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Kylie Minogue i Peggy Gou odświeżyły popowy klasyk

0

Lody i Kylie Minogue to kwintesencja wakacyjnych przyjemności. Nic więc dziwnego, że marka Magnum postanowiła odświeżyć klasyk “Can’t Get You Out Of My Head”. Za remix przeboju odpowiada ikona sceny klubowej Peggy Gou.

Luksusowa marka lodów nawiązała współpracę z dwiema muzycznymi gigantkami, aby wydać podrasowaną i przearanżowaną wersję hitu “Can’t Get You Out Of My Head” 20 lat po jego premierze, przypominając wszystkim, że klasykę można remiksować. Utwór pojawia się w nowej wersji i z nowym teledyskiem.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Kylie i Peggy, obydwie znane z odwagi i bezpardonowej postawy, w nowym remiksie połączyły dźwięki z dwóch muzycznych epok. Doskonale znana w klubowych kręgach Peggy, która w naturalny sposób wyraża ciepło, radość oraz wolność muzyki house i techno, doskonale pasuje do ikony popu Kylie i jej ponadczasowego przeboju.

Nową wersją “Can’t Get You Out Of My Head” lodowy potentat zaprasza do pobudzenia zmysłów i oddania się nowym, klasycznym doznaniom, które z pewnością nigdy nie wyjdą z mody.

Nowe nagranie i teledysk łączą koreańską popkulturę z nostalgią do pierwszej dekady XXI wieku poprzez serię zachwycających filmików i zdjęć dopełnionych ilustracjami pochodzącej z Seulu artystki Seo Inji.

Kampania #ClassicsRemixed gromadzi poszukiwaczy przyjemności z całego świata, oddających się prostej przyjemności płynącej ze słuchania muzyki i poszukiwania wszystkiego, co sprawia przyjemność.

Nie mogę uwierzyć, że minęło już dwadzieścia lat, odkąd wydałem tę piosenkę! Jestem wielką fanką Peggy i bardzo się cieszę, że wszyscy będą mogli usłyszeć ten remiks – przyznaje Kylie.

Współpraca z jedną z moich muzycznych idolek to spełnienie marzeń. Z osobistego doświadczenia wiem, że “Can’t Get You Out Of My Head” to jedna z tych piosenek, które poruszają i podnoszą na duchu ludzi na całym świecie. Klasyki takie jak ten nigdy nie wychodzą z mody, dlatego cieszę się, że mogłam odcisnąć swoje piętno na tak legendarnym utworze. Nie mogę się doczekać, aż go usłyszycie – dodaje Peggy.

Kylie jest jedyną kobietą, która przez pięć kolejnych dekad zdobywała szczyt listy sprzedaży albumów w Wielkiej Brytanii, a ostatnio wydała “DISCO” – swoją ósmą płytę numer 1 na Wyspach. Łącznie single Kylie przez ponad 300 tygodni znajdowały się w Top 40 UK Singles Chart, a na całym świecie sprzedała ponad 80 milionów albumów. Minogue ma na koncie wiele nagród i wyróżnień, w tym trzy statuetki BRIT, dwie MTV Music Awards oraz Grammy. Jej występ na festiwalu Glastonbury w 2019 roku był najchętniej oglądanym w telewizji występem w historii festiwalu.

Niewielu artystów w ostatnim czasie wywarło taki wpływ jak Peggy Gou. Będąc już ikoną kultury klubowej i mody, znaną jako jedna z najbardziej rozpoznawalnych i uznanych DJ-ek oraz producentek na świecie, Gou połączyła każdą ze swoich pasji w hołdzie muzyce elektronicznej i kulturze alternatywnej. Jej triumfalne sety DJ-skie oraz definiujące gatunek wydawnictwa to przykład otwartej muzycznej filozofii, zasilanej najróżniejszymi wpływami. Jej unikatowe brzmienie płynnie przechodzi między energicznym techno, zabawnym house’em i bardziej abstrakcyjnymi kompozycjami.

Seo Inji jest ilustratorką i animatorką mieszkającą w Seulu. Jej prace wciąż ewoluują od form dwuwymiarowych do trójwymiarowych, od filmów korporacyjnych i ilustracji na papierze do teledysków i okładek dla gwiazd K-popu, od metra w Hiszpanii do kawiarni w Paryżu.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Sara James na 50-lecie Coca Coli. Nowy utwór zachwycił fanów

0

„Magia jest w nas” to tytuł najnowszego singla Sary James – młodej, niezwykle utalentowanej piosenkarki, która zdobywa serca polskich słuchaczy.

Debiutujący dziś utwór to aranżacja legendarnego przeboju z lat 90-tych, wykonywanego m.in. przez Kasię Kowalską „Chcę zatrzymać ten czas”. Singiel powstał we współpracy z Coca-Cola z okazji 50-tej rocznicy marki w Polsce.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Najnowsza wersja kultowej piosenki z lat 90-tych jest hołdem dla wartości kluczowej dla samej marki, ale także społeczności w Polsce. Opowiada o byciu razem, o radości, jaką daje dzielenie się codziennymi doświadczeniami z bliskimi, przyjaciółmi, rodziną.

Właśnie dlatego idealnie wpisuje się w lokalne wartości – Polacy od lat udowadniają, że magia dzieję się wtedy, kiedy się jednoczą. Urodzinową piosenkę wykonała Sara James, młoda artystka, laureatka Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci 2021, która szturmem podbija polską scenę muzyczną.

– Praca nad piosenką i teledyskiem do utworu „Magia jest w nas” to dla mnie niesamowita przygoda, podróż w czasie w poszukiwaniu muzycznych inspiracji, ale też ogromna szansa na rozwój i poznanie ciekawych osób. Cieszę się, że miałam szansę stworzyć własną aranżację tak ikonicznego utworu, który jest bliski wielu Polakom. Jego przekaz jest niezwykle aktualny – odpowiada na to, co teraz dla nas wszystkich jest szczególnie ważne – umiejętność bycia razem i dzielenia się swoim czasem, zasobami czy energią – Sara James.

Artystce kibicuje także Kasia Kowalska, która wykonała pierwszą wersję piosenki.

– Nowa wersja Sary James przywołała moje wspomnienia z nagrywania tej piosenki przed laty. Każda z nas pokazuje ten utwór inaczej. Radosna młodość i taneczność  to ogromne  atuty nowej wersji. Cieszę się, że ta piosenka doczekała się kolejnej odsłony – mówi Kasia Kowalska.

Daj się ponieść muzyce z Coca-Cola

Coca-Cola od dekad udowadnia, że kocha muzykę i związane z nią emocje. Marka od lat pełni rolę muzycznego ambasadora popkultury. Pierwsza wzmianka o tym kultowym napoju pojawiła się już w latach 70-tych m.in. w piosence Haliny Frąckowiak „Bądź gotowy dziś do drogi”. Wiele lat później o Coca-Cola śpiewał Franek Kimono, powstał też ponadczasowy utwór Kasi Kowalskiej. W ciągu kolejnych dekad Coca-Cola stała się partnerem wielu festiwali muzycznych w Polsce, a od 2021 r. realizowała projekt Coca-Cola Zero Cukru Asfalt NEXT skierowany do młodych artystów polskiej sceny hip-hopowej. Teraz przyszedł czas na nowy projekt – utwór młodej artystki Sary James, który powstał specjalnie z okazji 50-lecia marki

– Coca-Cola w ubiegłym roku zaprezentowała nową platformę Real Magic, której głównym celem jest zwrócenie uwagi na to, co w każdym z nas jest prawdziwie magiczne. Piosenka Sary James rozwija tę ideę pokazując, że magię możemy odnaleźć tuż obok, gdy spotykamy się z innymi ludźmi, w nieoczekiwanych chwilach, które zmieniają naszą codzienność w coś nadzwyczajnego. W takim duchu będziemy celebrować ten wyjątkowy dla naszej marki rok – Małgorzata Drąg, Senior Brand Manager marki Coca-Cola.

O kampanii 50-lecia Coca-Cola

Premiera urodzinowej piosenki to część jubileuszowej kampanii 360 marki Coca-Cola w Polsce. W ramach działań przygotowane zostały spoty 30- i 15-sekundowe emitowane w radio, TV oraz kinach, kampania digitalowa i PR, OOH, materiały POS, niestandardowe aktywacje, a także loteria narodowa. Kampania obejmuje również działania w social media oraz współpracę z influencerami.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Michael Jackson: 40. rocznica wydania kultowego albumu

0

Do dnia dzisiejszego płyta rozeszła się w ponad 100 milionach egzemplarzy. Premiera albumu na dwóch płytach CD oraz winylu z alternatywną okładką już 18 listopada.

Od dnia premiery, czyli 30 listopada 1982 roku album był obecny przez ponad 500 tygodni na liście Billboardu, z czego 37 pierwszym miejscu. „Thriller” otrzymał 8 nagród Grammy oraz pokrył się trzydziestoczterokrotną platyną. Globalnie, album Jacksona znalazł się na pierwszym miejscu m.in. w Wielkiej Brytanii, Francji, Włoszech, Australii, Danii, Belgii, Hiszpanii, Irlandii, Nowej Zelandii i Kanadzie. Z „Thrillera” pochodzą takie single jak „Beat It”, „Billie Jean” oraz tytułowy utwór. Wszystkie z nich zdobyły szczyt listy Billboard Hot 100.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Muzyka z „Thrillera” to ponadczasowa definicja takich gatunków jak pop, rock czy soul. Singiel „Beat It” był swego rodzaju połączeniem popu z rockiem i zapisał się w historii muzyki m.in. dzięki wstawkom gitarowym Eddiego Van Halena. Na tym samym albumie znalazły się kompozycje z afrykańskimi korzeniami: „Wanna Be Startin’ Somethin’” oraz rytmiczna i bluesowa „Billie Jean”.

Michael Jackson postanowił zrewolucjonizować sposób opowiadania historii i rozrywki na wielką skalę, ale niestety napotkał przeszkody. Mimo spektakularnej kinematografii, dramatycznej narracji i niesamowitej choreografii, przez pewien czas teledysk do „Billie Jean” nie pojawił się na antenie MTV. Gdy w końcu to się udało, oglądalność stacji poszybowała w górę, a drzwi dla pokolenia afroamerykańskich artystów zostały otwarte na szeroką skalę.

Następnie pojawił się niezapomniany film krótkometrażowy „Beat It”, w którym Jackson połączył dwa gangi dzięki sile muzyki i tańca. Kolejnym klipem był kultowy już „Thriller”. Premiera teledysku odbyła się w AVCO Theater w Los Angeles w 1983 roku. Bilety na pokazy były wyprzedane każdej nocy przez trzy tygodnie.

Żaden inny teledysk nie wywołał takiego poruszenia i nie przykuł naszej uwagi tak bardzo, że 40 lat później wszyscy uważamy go za kultowy i pozostaje on jedynym video, który został wpisany na elitarną listę dziedzictwa kulturalnego Stanów Zjednoczonych.

Svg%3E

Tracklista LP:

 
Strona A
1. Wanna Be Startin’ Somethin’
2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
 
Strona B
1. Beat It
2. Billie Jean
3. Human Nature
4. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
5. The Lady in My Life

Svg%3E

Tracklista 2 CD:

 
CD 1
1. Wanna Be Startin’ Somethin’
2. Baby Be Mine
3. The Girl Is Mine
4. Thriller
5. Beat It
6. Billie Jean
7. Human Nature
8. P.Y.T. (Pretty Young Thing)
9. The Lady in My Life
 
CD 2
Bonus Material

Zobaczcie również: 

Mark Ronson w nowym utworze z Lucky Daye

0

„Too Much” stanowi kulminację współpracy obu artystów, udokumentowanej w miniserialu marki, „Syncing Sounds”. Ostatni odcinek można już oglądać na YouTubie, a także na stronie internetowej i w mediach społecznościowych Audemars Piguet.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Trzyodcinkowy serial „Syncing Sounds” w ramach programu muzycznego Audemars Piguet (2019) przenosi publiczność w samo serce procesu współpracy Marka Ronsona i Lucky Daye nad kompozycją „Too Much” w jego studiu nagraniowym w Nowym Jorku. Ta miniseria reprezentuje pierwszy projekt długotrwałej współpracy marki z artystą i producentem, który ma na koncie już siedem nagród Grammy – to wspólne przedsięwzięcie, które daje początek wielu planowanym niespodziankom.

Artyści po raz pierwszy wykonali „Too Much” na żywo 12 maja przed klientami i przyjaciółmi marki Audemars Piguet podczas ekskluzywnego wydarzenia zorganizowanego w nowo otwartym AP House w Nowym Jorku.

Mark Ronson komentuje: „To zdecydowanie piosenka disco, ale także seksowny, elegancki i uduchowiony utwór. To wszystko, do czego dążę za każdym razem, gdy chcę stworzyć coś, co sprawi, że ludzie się poruszą, ale jeśli siedzisz i słuchasz tego z w domu, nadal możesz wczuć się w piosenkę. Wokal i melodia Lucky robią tam całą robotę. To po prostu seksowny, seksowny utwór disco”.

Lucky Daye mówi: „Jeśli chodzi o tekst, powiedziałbym, że tematem jest impreza, na której widzisz kogoś, kto naprawdę nie może wyjść ze swojej skorupy i chcesz go przekonać, aby po prostu dobrze się bawił. W dzisiejszych czasach nie tak często można po prostu wyjść na zewnątrz i spędzić najlepsze chwile swojego życia”.

„Ten dźwięk naprawdę przenosi mnie z powrotem do dzieciństwa z nutą disco, po prostu cię porusza! Bycie częścią tak twórczego spotkania tych dwóch niesamowitych talentów jest niesamowicie inspirujące”, dodaje François-Henry Bennahmias, dyrektor generalny Audemars Piguet.

Znany na całym świecie DJ, zdobywca Oscara, Złotego Globu i 7x zdobywca nagrody Grammy, artysta i producent Mark Ronson od najmłodszych lat fascynuje się muzyką. Pod koniec lat 90. zadebiutował jako DJ w Nowym Jorku i zyskał uznanie za mieszankę funku, hip-hopu i rocka. W 2003 roku wydał swój debiutancki album „Here Comes The Fuzz”, ale to jego przełomowy album „Version” z 2007 roku katapultował go na światową scenę. Współpracował z wieloma artystami, w tym Amy Winehouse, Adele, Lady Gagą, Miley Cyrus i Queens of the Stone Age, żeby wymienić tylko kilka. Został nagrodzony Grammy między innymi jako Producent Roku za album Amy Winehouse „Back To Black” (2006) oraz za Płytę Roku – współpracę z Bruno Marsem nad „Uptown Funk”. Zdobył także Oscara za współautorstwo „Shallow” Lady Gagi, utworu pochodzącego ze ścieżki dźwiękowej filmu „Narodziny gwiazdy” (2018).

W 2021 roku Mark Ronson był współproducentem i gospodarzem uznanego serialu dokumentalnego Apple TV+ „Watch the Sound with Mark Ronson”, stworzonego przez Morgana Neville’a. Seria badała proces twórczy, a także rolę, jaką nowa technologia odgrywa w innowacjach muzycznych. Prowadził także dwa sezony popularnego podcastu „Fader Uncovered”. Każdy odcinek zawiera szczegółowe rozmowy z najbardziej wpływowymi muzykami na świecie, dyskutującym na temat przeszłości, teraźniejszości i przyszłości muzyki i artyzmu.

Pochodzący z Nowego Orleanu Lucky Daye to wschodzący artysta R&B, który od czasu swojego debiutanckiego albumu „Painted” (2019) otrzymał już jedną nagrodę Grammy i sześć nominacji. Podpisanie kontraktu z Keep Cool/RCA Records oraz jego przełomowy hit „Roll Some Mo” przyniosły mu dwie nominacje do nagrody Grammy za Najlepszą Piosenkę R&B i Najlepszy Występ R&B, zebrał 121 milionów odsłuchów na całym świecie. Jego debiutancki album studyjny „Painted” był również nominowany jako Najlepszy album R&B, a „Real Games” otrzymał nominację w kategorii Najlepszy tradycyjny występ R&B.

Lucky jest szczególnie znany ze swojej współpracy z artystami takimi jak KAYTRANADA, Buddy, SG Lewis, Big Freedia, Kehlani, Kiana Lede, Babyface, Victoria Monet i Earth, Wind & Fire. Jego ostatnia EP-ka „Table for Two” (2021), która obejmuje wiele współprac z utalentowanymi artystami, takimi jak Tiana Major9, poszła w ślady „Painted” z nagrodą Grammy za Najlepszy progresywny album R&B i nominacją za Najlepsze tradycyjne wykonanie R&B dla utworu „How Much Can a Heart Take” z Yebbą. Projekt zgromadził również ponad 20 milionów streamów na Spotify. Wreszcie, sukces nowych singli Lucky, „Over” i „Candy Drip”, dobrze wróży jego długo wyczekiwanemu albumowi „Candy Drip”, który ukazał się 10 marca.

Audemars Piguet jest najstarszym producentem zegarmistrzostwa, który wciąż znajduje się w rękach rodzin założycieli (Audemars i Piguet). Z siedzibą w Le Brassus od 1875 roku, firma wychowuje pokolenia utalentowanych rzemieślników, którzy nieustannie rozwijają nowe umiejętności i techniki, poszerzając swój savoir-faire, aby wyznaczać trendy łamania zasad. W Vallée de Joux, samym sercu szwajcarskiej Jury, Audemars Piguet stworzył liczne arcydzieła będące świadectwem pradawnego savoir-faire i ducha przyszłościowego myślenia. Dzieląc się swoją pasją z entuzjastami zegarków na całym świecie za pomocą języka emocji, Audemars Piguet nawiązał wzbogacającą wymianę między dziedzinami kreatywnych praktyk i stworzył inspirującą społeczność. Urodzeni w Le Brassus, wychowani na całym świecie.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Ochman: Premiera Deluxe Edition

0

Za nami finałowe emocje. Ochman zaprezentował fantastyczne show i bez wątpienia oczarował eurowizyjną publiczność rewelacyjnym wykonem.

13 maja ukazała się Deluxe Edition płyty „Ochman” zawierająca 3 dodatkowe utwory, specjalną obwolutę, dodatkowe strony oraz inne zdjęcia w książeczce. Na reedycji nie mogło zabraknąć piosenki „River”, która zostanie zaprezentowana przez Krystiana Ochmana na Eurowizji 2022 w Turynie.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Krystian Ochman, zwycięzca 11. edycji The Voice of Poland oraz 58. KFPP w Opolu, wnuk słynnego polskiego tenora Wiesława Ochmana. Ostatni rok udowodnił, że jest to artysta wyjątkowy, a lista nominacji i nagród przeszła jego najśmielsze oczekiwania. Krystian wygrał krajowe preselekcje i będzie reprezentował Polskę na Eurowizji 2022, zdobył Wiktora za 2021 rok w kategorii „Odkrycie roku”, został nominowany do Odkryć Empiku 2021 w kategorii Muzyka, a dodatkowo uzyskał dwie nominacje do Fryderyków w kategoriach: „Album Roku Pop” oraz „Fonograficzny Debiut Roku”.

Jego debiutancki album ukazał się 19 listopada 2021 roku. To właśnie z niego pochodzą takie single jak „Światłocienie”, „Wielkie tytuły”, „Wspomnienie” czy „Prometeusz”. Warto dodać, że płyta trafiła na szczyt listy przedsprzedaży na empik.com oraz zadebiutowała na 6. miejscu OLiS, gdzie utrzymuje się do dziś.

Tracklista:
01. Światłocienie
02. Wielkie tytuły
03. Złodzieje wyobraźni
04. Ja to znam ft. Avi
05. Wspomnienie
06. Gdzie iść
07. Pewnego dnia
08. Prometeusz
09. Ten sam ja
10. Nie chcę już czekać
11. Lights In The Dark
12. River
13. Storyline
14. Overthinking

Zobaczcie również: 

Trzeci album Jamesa Baya. Płyta „Leap” już w lipcu

0

Nad nowym materiałem artysta współpracował z najbardziej uznanymi i rozchwytywanymi producentami oraz songwriterami, wśród których znaleźli się Foy Vance (Ed Sheeran), Dave Cobb (Brandi Carlile, Chris Stapleton), Ian Fitchuk (Kacey Musgraves, Brett Eldredge), Joel Little (Lorde, Taylor Swift) czy Finneas (Billie Eilish, The Knocks).

Niedługo przed ogłoszeniem płyty, James podzielił się z fanami singlem „One Life” oraz inspiracjami, kryjącymi się za nagraniem.

– To jest piosenka, którą napisałem o mnie i Lucy – wyjaśnia. – Spotkaliśmy się mając po 16 lat i od tamtej pory jesteśmy razem. Wspiera mnie od pierwszego dnia mojej muzycznej podróży. Od wieczorów z otwartym mikrofonem po moje największe koncerty. To była jedna przygoda za drugą, ale teraz jesteśmy w trakcie największej z nich. Wychowujemy naszą piękną córkę Adę.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Zapowiadając nowy i kolejny rozdział, Bay opublikował w mediach społecznościowych list, w którym opowiada o swojej mentalnej podróży, która doprowadziła do powstania tego dzieła. Całość można przeczytać tutaj.

Nowy singiel ukazuje się po utworze „Give Me The Reason”, który zebrał już prawie 8 milionów odsłuchów na całym świecie. – Piosenka oddaje uczucie, kiedy chcemy z kimś się rozstać, a jednocześnie wahasz się, czy nie spróbować jeszcze raz – napisał dziennikarz „Rolling Stone’a”.

Numer „Give Me The Reason” został nagrany w studiach Blackbird w Nashville i w Londynie z producentem Gabe’em Simonem (Lana Del Rey, Maroon 5, Calum Scott). Współtworzył go Foy Vance, a na perkusji zagrał Ian Fitchuk. Niesamowity teledysk do piosenki można obejrzeć tutaj:

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Lista utworów „Leap”:

1. Give Me The Reason
2. Nowhere Left To Go
3. Save Your Love
4. Everyone Needs Someone
5. One Life
6. Silent Love
7. Love Don’t Hate Me
8. Brilliant Still
9. Right Now
10. We Used To Shine
11. Endless Summer Nights
12. Better

W 2019 roku naprawdę borykałem się z problemami – czytamy w liście Jamesa Baya. – Zacząłem pisać piosenki, aby spróbować poradzić sobie z lękiem, niepokojem i problemami z pewnością siebie. To uczucia, które sięgają głęboko, a którymi nigdy nie chciałem się dzielić. W jakiś sposób wszystko to przerodziło się w najbardziej optymistyczną i podnoszącą na duchu muzykę, jaką kiedykolwiek stworzyłem. Nie zdawałem sobie sprawy, że jestem dopiero w połowie tworzenia trzeciego albumu, kiedy natknąłem się na cytat Johna Burroughsa „skocz, a pojawi się sieć”. To było w książce o twórczym odkrywaniu siebie i te słowa naprawdę mnie zainspirowały. Czytałem to, ponieważ czułem się zagubiony i bezwartościowy. W 2020 roku napisałem nową partię smutnych piosenek. Nagrałem je i myślałem, że płyta jest skończona. Nagle świat się zamknął, a ja nie mogłem koncertować, więc zostałem w domu i pisałem dalej. Wtedy album naprawdę zaczął nabierać kształtu. Okazuje się, że nawet w najciemniejszych momentach można znaleźć światło.

Spędzam wiele czasu (zbyt wiele czasu) zaplątany w negatywne myśli. Bardzo łatwo jest wpaść w taką spiralę. Mając jednak dodatkowy czas na pisanie, postanowiłem raczej polubić swój smutek niż z nim walczyć. Zacząłem rozpoznawać, co podnosi mnie na duchu, kiedy jest ciężko. Nagle zacząłem przekraczać granice swojego pisania. Rozejrzałem się po ludziach w moim życiu, tych którzy najbardziej mnie kochają i troszczą się o mnie, i po raz pierwszy znalazłem sposób, aby pisać na podstawie tych emocji. Zawsze bałem się pójść w te miejsca, być tak bezbronny; powiedzieć: kocham cię, potrzebuję cię i dziękuję.

Oddanie hołdu tym wszystkim ludziom, których najbardziej kocham, którzy podtrzymują mnie na duchu, gdy naprawdę tego potrzebuję, było niesamowicie wyzwalającym doświadczeniem. To oni dodają mi odwagi, by iść do przodu, by mieć śmiałość. Kiedy nie widzę siatki, oni dają mi odwagę, by skoczyć.

James Bay debiutował w 2015 roku albumem „Chaos And The Calm”, za który otrzymał trzy nominacje do Grammy – w kategoriach Najlepszy debiutant, Najlepszy album rockowy oraz Najlepszy utwór rockowy („Hold Back The River”). Na długiej liście nagród i wyróżnień należy wmienić m.in. dwie BRIT Awards, dwie Q Awards oraz Ivor Novello Award i ECHO Award.

W 2022 roku katalog Jamesa Baya to niemal 7,5 miliarda streamów. Artysta ma na koncie występy w takich programach jak „Saturday Night Live”, „The Ellen DeGeneres Show”, „Jimmy Kimmel LIVE!” i „Late Night with Seth Meyers”. Publiczność pokochała jego duety z Alicią Keys w „The Voice”, z Sheryl Crow w trakcie 2019 Crossroads Guitar Festival organizowanego przez Erica Claptona czy z Mickiem Jaggerem w trakcie koncertu The Rolling Stones na Twickenham Stadium w Londynie. James Bay zagrał wyprzedane koncerty na czterech kontynentach, a firma Epiphone uhonorowała muzyka limitowaną edycją gitary James Bay Signature „1966”.

W 2018 ukazał się album „Electric Light”, a rok później kameralna EP-ka „Oh My Messy Mind”, która zgromadziła niemal 550 mln streamów na całym świecie. Na wydawnictwo trafił m.in. magiczny duet „Peer Pressure” z Julią Michaels, który zdobył przychylne recenzje m.in. w „Time”, „Rolling Stone”, „Billboard” i niemal 350 mln streamów. Niedługo potem James Bay pojawił się jako support na stadionowej trasie Eda Sheerana.

2020 rok przyniósł nowy singiel artysty, „Chew On My Heart”, który do tej pory odnotował 90 mln streamów. James Bay wystąpił na szczycie London Eye w programie „The Late Late Show with James Corden”, wystąpił też w „The Today Show”, „Mahogany Sessions”, a także zagrał pełnowymiarowy koncert na YouTube w ramach akcji #SaveOurVenues. W trakcie pandemii muzyk zorganizował także wirtualny koncert James Bay – Live At Shakespeare’s Globe. W 2021 gościnnie pojawił się w utworze „Funeral” Maisie Peter. Kawałek trafił na ścieżkę dźwiękową drugiego sezonu serialu Apple TV+ „Trying” („Warto się starać”).

Otwierając nowy rozdział, James niedawno zakończył wyprzedaną solową trasę „New Songs & New Stories” po Wielkiej Brytanii, wspierającą Tydzień Niezależnych Miejsc Muzycznych. W ramach koncertów, powrócił do wielu niezależnych lokali muzycznych, w których zaczynał swoją karierę jako artysta – występując tylko z mikrofonem i gitarą – i zaprezentował nową muzykę, która ukaże się w 2022 roku.

Zobaczcie również: 

Wakacyjny hit Why Don’t We. “Just Friends” do słuchania przy otwartych oknach!

0

Autorami piosenki są członkowie zespołu, których wspierali JKash (Charlie Puth, Maroon 5), Jakob Hazell (Nick Jonas, Charli XCX), Svante Halldin (Rita Ora, Nick Jonas) i Amanda “Kiddo” Ibanez. Nad brzmieniem piosenki, będącej następcą przeboju “Let Me Down Easy (Lie)“, czuwał Jack&Coke (Nick Jonas, Charli XCX).

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

– “Just Friends” to hit tego lata! Napisaliśmy ją kilka miesięcy temu w Miami i był to jeden z najfajniejszych dni, jakie kiedykolwiek spędziliśmy w studiu. To klasyczna opowieść o tym, gdy chcesz być kimś więcej niż przyjacielem osoby, którą znasz od dłuższego czasu. Utwór o tych wszystkich emocjach, które wiążą się z taką sytuacją. Mamy nadzieję, że ludzie będą otwierać okna i słuchać tego kawałka na cały regulator, przez całe lato – mówią członkowie Why Don’t We

Od swojego debiutu w 2016 roku Why Don’t We zgromadzili ponad 3 miliardy streamów, ponad 930 milionów wyświetleń na YouTube i przyciągnęli 7 milionów obserwujących na Instagramie. Mogą też pochwalić się dwoma platynowymi singlami w USA, pięcioma złotymi oraz dwoma albumami w top 10 notowania Billboardu.

Z innowacyjnym i niekonwencjonalnym podejściem do wydawania muzyki, szybko zdobyli wciąż rosnącą grupę fanów. W ciągu niespełna 12 miesięcy zespół wydał pięć EP-ek, a w 2018 roku zadebiutował płytą “8 Letters”. W następnym roku światło dzienne ujrzały kolejne, wydawane co miesiąc single, jak chociażby “Big Plans”, “I Don’t Belong In This Club” z udziałem Macklemore’a czy napisany przez Eda Sheerana, a wyprodukowany przez Steve’a Maca “What Am I”.

Kwintet z Los Angeles, który tworzą Daniel Seavey, Corbyn Besson, Jonah Marais, Jack Avery i Zach Herron, przy swoim drugim albumie postanowił wrócić do podstaw. Artyści zniknęli z mediów społecznościowych, chwycili za instrumenty i sami napisali, nagrali oraz wyprodukowali muzykę. Promowana przebojowym singlem “Fallin’ (Adrenaline)” płyta “The Good Times and The Bad One” wydana w 2021 roku, zadebiutowała na 3. miejscu Billboard 200.

Pod koniec 2021 roku Why Don’t We wrócili triumfalnie z singlem “Love Back”, otwierając nowy, ekscytujący rozdział. Następnie grupa nawiązała współpracę z cenionym producentem, Jonasem Blue, tworząc razem hit “Don’t Wake Me Up”.

Why Don’t We mogą ponadto pochwalić się koncertami w tak prestiżowych salach, jak Madison Square Garden w Nowym Jorku czy występami w popularnych amerykańskich programach telewizyjnych, jak “The Ellen DeGeneres”, “The Kelly Clarkson Show” czy “Jimmy Kimmel Live!”.

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen>

Zobaczcie również: 

Odważna i waleczna Ofelia w najnowszym singlu i wyjątkowym klipie “Samuraj”

0

W teledysku wykreowanym, przez Ofelię przenosimy się w klimat filmów z lat ’80.

Ofelia o utworze:
“Samuraj
 to historia ambicji i stawania twarzą w twarz z ograniczeniami, które zazwyczaj zaczynają się wewnątrz nas. Helena myśli, że jako kobieta nie wpasowuje się w stereotypy zwłaszcza bardziej “męskich” profesji i ogólnie – w “męskim świecie”. Nie wie jednak, że taki istnieje jedynie w jej głowie.

▸ Przypominamy także: Co za figura! Rumuńska gwiazda disco polo bałamuci w samym bikini

Gdy śpiewa “Hej, no Ty! Mów mi – jak Ci się dzisiaj podobam?” – śpiewa do swoich prześladowców, ale przede wszystkim SAMA DO SIEBIE. Czasem łatwo możemy stać swoim własnym wrogiem nr 1.”

Album “Osiem” to tytuł drugiej płyty Ofelii.

Magiczna cyfra 8 zamyka, zarazem otwierając każdą z kolejnych odsłon. Zapowiada nieskończoność tego co oznacza być kobietą, człowiekiem i twórcą. Dajcie się porwać każdej z nowych Ofelii.

Ofelia (Iga Krefft) ma na swoim koncie bardzo dobrze przyjęty debiutancki album “Ofelia“. Fani pokochali piosenki “Zaraz“, “Tu“, “Ćma” czy “Dwa słowa“.

Nowy album “Osiem“, produkowany przez Kubę Karasia (The Dumplings, Karaś/Rogucki) zapowiadają też dwa wcześniejsze single – Zakochana w bicie (Miranda) oraz Słony Kiss (Lisa).

title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture" allowfullscreen="">

Zobaczcie również: